W dawnych czasach zarówno w Europie jak i na Bliskim Wschodzie mężczyźni i kobiety mieli inne zadania w grupie (rodzinie), a co za tym idzie, inną pozycję.
Mężczyźni zajmowali się polowaniem, wypasem zwierząt, karczowaniem lasów pod uprawę, walką o nowe tereny, uprawą roli. Były to prace wymagające dużej siły fizycznej i predyspozycji psychicznych. Kobiety zajmowały się domem i rodziły dzieci, były słabsze fizycznie i delikatniejsze psychicznie. Z tego wynikała logiczna zależność: kobieta nie mogła przeżyć sama, musiała mieć zapewnioną opiekę mężczyzny, który zaopatrzy ją w jedzenie i obroni przed obcymi. Mężczyzna musiał mieć przygotowaną odzież, posiłek i posłanie, a więc potrzebował usług, jakie mógł otrzymać od swoich kobiet. Kobiet było więcej niż mężczyzn - one nie ginęły w walkach czy na polowaniu; więcej dziewczynek przeżywało okres niemowlęcy. Te dwie rzeczy implikowały następną - poligamię. Ponadto przy ogromnej śmiertelności niemowląt i małych dzieci, liczna rodzina dawała gwarancję przetrwania rodu.
W Europie stopniowo zmieniała się pozycja kobiety, z gospodyni domowej i matki stawała się ona pracownikiem i sprawdzała w coraz to nowych zawodach. W świecie arabskim te zmiany zachodzą zdecydowanie wolniej.
Arabowie mają całkowicie inną mentalność niż Europejczycy. Żyjąc w gorącym klimacie, wcześniej dojrzewają fizycznie; są tez dużo bardziej emocjonalni. Mają silne poczucie honoru, a jednym z jego elementów jest pilne strzeżenie czystości swoich kobiet i unikanie nawet pozoru jego zbrukania. W czasach przedislamskich kobieta była własnością mężczyzny, stanowiła część jego majątku i musiała ślepo słuchać ojca, brata czy męża. Nie miała prawa dziedziczenia, nie mogła wybierać sobie męża. Gdy mąż umierał, a miał synów z inną żoną, najstarszy z nich miał pierwszeństwo poślubienia wdowy po ojcu. Trzeba pamiętać, że zdarzało się wydawanie za mąż młodych dziewcząt za dużo starszych mężczyzn. Jeżeli syn nie chciał pojąć takiej wdowy za żonę, pozwalał jej poślubić kogoś innego. Często, jeśli ten najstarszy syn nie był pełnoletni, kobieta musiała czekać do czasu jego pełnolecia. Mężczyzna mógł mieć nieograniczoną liczbę żon, które były od niego całkowicie zależne materialne.
Lepsze postępowanie z Arabką w porównaniu z kobietami z innych plemion polegało na obronie jej honoru przez mężczyzn z rodziny aż do ostatniej kropli krwi. Urażenie jej godności powodowało bezkompromisową zemstę. Z drugiej strony - Arabka była z tego powodu uważana za ciężar. Zdarzały się nawet przypadki zabijania noworodków płci żeńskiej. W VII wieku naszej ery na Płw. Arabskim powstała nowa religia - islam. Słowo to oznacza dosłownie „poddanie się woli Bożej”. Głównym źródłem prawa w tej religii jest święta księga - Koran. Drugim jest tzw. Sunna, czyli tradycja, spisana w Hadisach - czyli zapisie słów i czynów założyciela islamu, proroka Muhammada. Hadisy były spisywane przez wiarygodnych towarzyszy Proroka i dokładnie weryfikowane. Kolejnym źródłem prawa jest Idżma, czyli zgodność teologów w danej kwestii. Muszą oni opierać się w swoich rozważaniach na Koranie i Sunnie. Ostatnim źródłem prawa jest analogia - kijar. Na przykład: muzułmaninowi nie wolno jest spożywać alkoholu, który jest środkiem odurzającym - a więc i narkotyki, które także są środkami odurzającymi też są zakazane.
Islam nie zrównał całkowicie kobiety z mężczyzną. Podkreśla on różne role, jakie obie płcie mają w społeczeństwie, ale podkreśla wagę tej pełnionej przez kobiety. Koran podkreśla, że wszyscy ludzie pochodzą od jednej istoty i że są równi, potępia też okrutną praktykę uśmiercania nowonarodzonych dziewcząt. Koran podkreśla fakt, że każda płeć spełnia inną rolę, a każda z nich jest ważna i potrzebna. Najwięcej przepisów dotyczących kobiet znajduje się w Surze (rozdziale) 4 zatytułowanym „Kobieta”.
Koran podkreśla rangę małżeństwa i czyni zeń obowiązek dla każdego. Ogranicza jednak liczbę żon do czterech, i to pod warunkiem, że wszystkie będą jednakowo kochane i sprawiedliwie traktowane. Utrzymanie tradycji wielożeństwa wynikało z wciąż istniejących warunków: podziału obowiązków (mąż utrzymuje dom, kobieta nim się zajmuje) oraz z wciąż istniejącej w początkowym okresie islamu dysproporcji między liczbą kobiet i mężczyzn. Arabowie byli nomadami, wędrującymi w poszukiwaniu pastwisk i walczącymi o lepsze tereny i dostęp do wody. Philp Hitti w swej Historii Arabów pisze też, że walczyli oni między sobą często dla samej walki, z błahych często powodów.
Ważnym elementem małżeństwa jest posiadanie dzieci. Arabowie bardzo je kochają, uważają, że dużo dzieci oznacza błogosławieństwo boże. Dzieciaki biegają po ulicach, nie zawsze są bardzo zadbane, ale na pewno są kochane. Pamiętam, gdy byłam jeszcze jako studentka na stypendium w Libii, znajomi Polacy zabrali mnie na wycieczkę, Jechała z nami 6-cio letnia córeczka znajomego polskiego lekarza Podczas postoju dziecko zaczęło zbierać kwiatki tuż obok domu jakiegoś Araba. Gdy gospodarz wyszedł z domu, ojciec dziewczynki łamana arabszczyzną zaczął tłumaczyć mu, że dziecko chce zebrać trochę kwiatków. Po chwili Arab wrócił z pękiem dorodnej marchwi, pokazując, że to dla małej. Obecnie Arabki nie mają już tyle dzieci, ile miały ich matki, ale rzadko zdarzają się jedynacy.
Koran zabezpiecza także sytuację materialną kobiet. Czyni to na dwa sposoby. Pierwszym jest tzw. mahr - dar dla żony i jej rodziny, drugim - zapewnienie kobiecie prawa do dziedziczenia. Słowo mahr oznacza podarek; w praktyce jest to określona kwota pieniędzy, ustalona między ojcem dziewczyny a kandydatem na męża. Część pieniędzy otrzymują przed ślubem rodzice narzeczonej - jest to choć symboliczne wynagrodzenie za koszty poniesione na jej wychowanie. Drugą część mahru otrzymuje kobieta w przypadku rozwodu. Przez wieki wysokość mahru była przedmiotem zajadłych targów między zainteresowanymi stronami. Pod uwagę brano urodę dziewczyny, jej umiejętności gospodarowania, inteligencję, ewentualne wykształcenie. Cała procedura przypominała transakcję handlową. Często dochodziło do małżeństw w obrębie rodu lub plemienia, aby pieniądze krążyły w pewnej ograniczonej grupie ludzi. Jednocześnie konieczność zapłacenia przy rozwodzie często dużej kwoty pieniędzy dawała kobiecie pewną niezależność finansową, a krewkiego męża skłaniała do zastanowienia się, czy warto pozbywać się żony.
Małżeństwo zwykle aranżowały rodziny młodych, one też załatwiały wszystkie formalności. Zawierane było ono w dwu etapach: najpierw były to zaręczyny, a dopiero po pewnym czasie ceremonia w meczecie, po której młodzi mogli zamieszkać razem. Do czasu tej ceremonii młodzi nie mogli się spotykać. W miarę upływu wieków ogromnym postępem była zgoda na rozmowy telefoniczne lub „przypadkowe” spotkania zaaranżowane np. u znajomych. Do chwili ślubu dziewczyna musiała być dziewicą (chyba, że było to jej powtórne małżeństwo). Dzieje się tak do dziś. W przypadku, gdy mąż po nocy poślubnej nie pokaże rodzinie zakrwawionego prześcieradła - ojciec lub brat dziewczyny mają prawo ją zabić. Gdy jako studentka byłam na stypendium w Trypolisie w Libii, słyszałam od pracujących tam polskich lekarzy historię o młodej Arabce, która zaszłą w ciążę z kolegą i zdecydowała się ją usunąć. Rodzinie powiedziana, że konieczne jest usunięcie mięśniaka. Matka dziewczyny dowiedziała się jakoś prawdy; w dniu odwiedzin przemyconym na salę nożem poderżnęła „zhańbionej” córce gardło. Obyczaje się zmieniają - słyszałam, że coraz częściej zdarza się, że brak dziewictwa powoduje po prostu rozwód bez wpłacenia mahru.
Koran dopuszcza możliwość rozwodu, choć ogranicza jego możliwość w stosunku do tego, co działo się przed powstaniem islamu. Wtedy mężczyzna mógł rozwodzić się bez żadnych ograniczeń, nawet kilkakrotnie mógł wypędzać z domu żonę i do niej wracać. Obecnie również mężczyzna jest główną osobą, która decyduje o rozwodzie, ale muszą istnieć ważne ku temu powody. W razie rozwodu mężczyzna jest zobowiązany do łożenia na dzieci i wypłacenia żonie należnej jej części mahru; żona ma prawo zażądać dodatkowego daru małżeńskiego. Uważa się, że mężczyźni mniej ulegają emocjom i dlatego są mniej skłonni do podejmowania decyzji o rozwodzie np. w gniewie czy w żartach.
Koran reguluje sprawy ubioru. Zaleca on, aby kobiety były skromne, zasłaniały te części ciała, które mogą prowokować mężczyzn, a co za tym idzie - narażać cześć kobiety na szwank. Częściami ciała, które mogą najbardziej prowokować są części od kolan do ramion, a także włosy oraz twarz. W czasach przedislamskich zasłona na twarzy odróżniała niewolnicę od kobiety wolnej: niewolnica była towarem, który można było sprzedać, dlatego każdy mógł ją oglądać. W początkowym okresie islamu twarze zasłaniały tylko żony Proroka, dlatego w późniejszym okresie ten obyczaj był uważany za rodzaj przywileju.
Na ulicy zwłaszcza starsze kobiety chodzą owinięte w haik, czyli obszerny strój osłaniający całą postać. W różnych regionach haik ma różne kolory i krój. W domach, poza zasięgiem obcych oczu kobiety ubierają się w kolorowe, piękne stroje. W szkołach, a także na uniwersytecie (np. w Trypolisie) obowiązują mundurki. Młode , niezamężne dziewczęta ubierają się po europejsku, choć nie noszą dużych dekoltów i krótkich rękawów, a na głowach noszą chustki zawiązane tak, aby osłaniały włosy.
Kobiety mają prawo uczestniczyć w modlitwach w meczecie, jednak muszą modlić się oddzielnie od mężczyzn. Szeregi mężczyzn stoją z przodu meczetu, szeregi kobiet - za nimi. I znów powodem takiego stanu rzeczy jest skromność i dążenie do nierozpraszania mężczyzn podczas modlitwy. Każde wyjście kobiety z domu - czy to do meczetu, czy w odwiedziny, do pracy, czy na jakąś uroczystość - musi odbywać się za wiedzą jej mężczyzny. Również mężczyzna musi wyrazić zgodę, aby jego żona czy córka podjęła pracę zawodową. Jednocześnie Arab, który ma mądrą, inteligentną córkę czy żonę, która potrafi dołożyć się do domowego budżetu na pewno to doceni. W pracy nie ma wobec kobiet mobbingu czy molestowania. Kobiety mają prawo przyjmowania gości, ale nie powinny spotykać się z obcymi mężczyznami. Podczas przyjęć weselnych kobiety i mężczyźni bawią się w oddzielnych pomieszczeniach.
Od początku istnienia islamu wiele kobiet z otoczenia Proroka na równi z mężczyznami interesowało się sprawami nowej religii. To pociągnęło za sobą zachętę do nie tylko religijnego kształcenia kobiet. Obecnie w krajach muzułmańskich dziewczęta na równi z chłopcami chodzą do szkoły. W krajach o bardziej fundamentalnym nastawieniu istnieją wyłącznie oddzielne szkoły dla obu płci, w innych tylko w szkołach średnich chłopcy i dziewczęta uczą się oddzielnie, a często np. na uniwersytecie razem uczestniczą w zajęciach.
Koran zapewnił kobiecie prawo do spadku. Wdowa, jeśli mąż nie miał dzieci, dziedziczy 1/4 majątku, a jeśli miał, to 1/8. Córki dziedziczą połowę tego, co bracia. Powodem takiego stanu jest, według teologów muzułmańskich fakt, że to mężczyzna ponosi koszty utrzymania rodziny. Kobieta może robić ze swoim majątkiem, co chce, a jednocześnie ma zapewnione utrzymanie w domu męża czy syna.
W sądzie świadectwo kobiety jest warte połowie świadectwa mężczyzny. Powód - większa emocjonalność kobiety.
Koran nakazuje szacunek dla kobiety i podkreśla fakt, że jest ona pełnoprawnym człowiekiem. Jednocześnie jednak podkreśla różne role, jakie pełnią mężczyzna i kobieta oraz różnice stąd wynikające. Kobieta jest predestynowana przez naturę do rodzenia i wychowywania dzieci i do prowadzenia domu. Mężczyzna nie jest w stanie zajść w ciążę czy karmić dziecka, natomiast jako silniejszy i odporniejszy psychicznie powinien być odpowiedzialny za utrzymanie domu. W Europie jeszcze do XIX wieku było podobnie - kobiety szły do pracy w ostateczności. Koran nie uważa kobiet za istoty gorsze od mężczyzn, podkreśla, że są im równe. Arab nie całuje kobiety w rękę czy nie przepuszcza jej przodem w drzwiach, ale jednocześnie nie obrazi Arabki ordynarnymi odzywkami, ani nie zaczepia kobiet na ulicy czy w autobusie, gdzie często są wyznaczone oddzielne miejsca siedząca tylko dla kobiet. Gdy na lotnisku w Trypolisie w Libii wsiadałam do samolotu - najpierw były wpuszczane kobiety, a dopiero, gdy zajęłyśmy spokojnie miejsca - mężczyźni. To Arab robi duże zakupy i przynosi je do domu, to on dba o konieczne naprawy i remonty. Może życie muzułmanek wydaje się nam nudne i mało atrakcyjne, ale myślę, że w pewnym sensie są one lepiej traktowane i bardziej szanowane, niż inne kobiety.
piea | To zawsze był i będzie jeszcze długo ciekawy temat. Odsyłam do licznych lektur dostępnych na rynku ksiegarskim na temat miejsca kobiety w swiecie arabskim. Do przemyślenia...i do popłakania... ( tytułów tych książek nie będę wymieniać, bo przeczytałam ich całe mnóstwo- a ciekawych odsyłam do moich recenzji na stronie www.merlin.pl) |
myszka | Bardzo fajny artykuł. Dowiedziałam się kilku nowych rzeczy. Szkoda, że to raczej w teorii tak dobrze wygląda albo może w dużych miastach bo w wielu książkach, które czytałam to arabskie kobiety mają piekło na Ziemi. Mój chłopak był w Iraku i też to co od niego usłyszałam nie było fajne. Szczerze mówiąc to ja dziękuje Bogu, że jestem Polką. Polecam rozszerzenie wiedzy i przeczytanie kilku książek np. Niewierna, Spalona żywcem, Tysiąc wspaniałych słońc, Księżyc we łzach. Wszystkie są o tematyce arabskiej - wspomnienia kobiet tam żyjących, którym udało się uciec z tego piekła i ułożyć normalne życie. O ile można tak powiedzieć po tym co przeszły. |
madziuszka | poruszyłaś też bardzo ważny aspekt, że islam tak na prawdę polepszył sytuację kobiet w społeczności arabskiej... |
madziuszka | jeste pod wrażeniem:) w końcu przeczytałam mądry i prawdziwy artykuł poruszający ten niezwykle kontrowersyjny temat. Widać, że autorka wie, o czym pisze. Rozumiem, że skupiłaś się na Arabach, żeby potwierdzać tezy - w końcu to w ich społeczności narodził się islam. Gratuluje ciekawego tekstu i zazdroszczę stypendium w Libii. |
dagatek | Bardzo dlugi, ale wyczerpujacy art. Przeczytalam i duzo nowych rzeczy sie dowiedzialam....pozdr. |