Oferty dnia

Transfer Day, czyli najcięższy dzień w pracy rezydenta

Jest taki dzień, którego nie lubią wszyscy rezydenci - niezależnie od szerokości geograficznej, na której przyszło im pracować. Dzień, który czasami przeciąga się do 48 godzin, jest kulminacją całotygodniowego stresu, a jego elementem charakterystycznym są śpiący w ukrytych kątach lotniska rezydenci. Co gorsza, zdarza się on każdego tygodnia...

amr, for. Fr / 2014-11-11
Komentarze:

aquinox
2015-03-06

Właściwie, jakie są dokładnie Ich obowiązki??? Chętnie bym się temu bliżej przyjrzała, żeby wiedzieć, co można egzekwować!! Nie wiem, jak radzą sobie klienci słabo znający język. Liczą pewnie na rezydenta...

aquinox
2015-03-06

Poza tym, rezydenci KTÓREGO biura tak sumiennie rozwożą turystów do hoteli i pomagają przy zagubionych bagażach??? Hhhhahha - ubawiłam się setnie!! Przez ostatnie 10 lat (średnio 2 wyjazdy rocznie, w tym zagubiony bagaż) - zdarzył się tylko jeden sensowny rezydent, który przynajmniej starał się współpracować z turystami. Reszta ograniczyła się do roli sprzedawcy wycieczek. Biura, z których korzystałam - różne - od Itaki, Tui, RT po Sun&Fun i inne.

piea
2014-11-29

bez przesady z tym ciężkim dniem; jest wiele zawodów gdzie "taki ciężki dzień" jest na codzień i nie polega tylko na męczącym czekaniu....; wiele osób chętnie zamieniłoby się na taką "męczarnię" :))