Będzie można palić na Lotnisku im. Chopina w Warszawie
Władze stołecznego lotniska zdecydowały się wyjść naprzeciw sygnałów od palących pasażerów, którzy narzekali na zakaz palenia obowiązujący na terenie portu lotniczego. Na lotnisku trwa budowa trzech nowoczesnych kabin dla palących.
Do tej pory na warszawskim lotnisku im. Fryderyka Chopina nie było miejsca w którym można zapalić papierosa, palący musieli wychodzić przed budynek terminalu, gdzie znajdują się popielniczki. Po odprawie i wejściu do strefy wolnocłowej palacze musieli powstrzymywać swój nałóg.
- Decyzja o zainstalowaniu kabin dla palących wynika z sygnałów jakie do nas docierały od pasażerów. Po odprawie i wejściu do strefy zastrzeżonej nie było możliwości zapalenia papierosa. Postanowiliśmy to zmienić. Nowoczesne kabiny dla palących to jeden z elementów podnoszących komfort podróży, który jednocześnie nie narusza świata niepalących - mówi Michał Hofman, kierownik Zespołu ds. Technologii i Jakości Obsługi Pasażerów Lotniska Chopina.
Na lotnisku są instalowane trzy kabiny, dwie większe mogące pomieścić po 14 osób, oraz jedna mniejsza na 7 osób. Wszystkie są wyposażone w system wielostopniowej filtracji powietrza oraz hermetyczne popielnice. Efekty uboczne palenia papierosów, czyli smoła gromadząca się w zainstalowanych filtrach oraz niedopałki będą na bieżąco utylizowane w specjalnych ekologicznych spalarniach.
- Wszystkie strony są zadowolone: palacze mają czyste i bezzapachowe miejsce do palenia, niepalącym nie przeszkadza zapach i dym, a ekologiczna utylizacja pozostałości po paleniu odciąża naturalne środowisko - powiedział Maciej Nasiński, prezes firmy Palarnie.pl, która instaluje kabiny.
Warszawskie lotnisko nie jest pierwszym, które zdecydowało się „ulżyć” palaczom, podobne kabiny znajdują się m.in. w portach lotniczych w Monachium czy Amsterdamie.
Fr, fot. palarnie.pl / 2011-07-13
Komentarze: