Choć coraz więcej sław odwiedza nasze centra handlowe - w październiku na zakupy do Silesia City Center wpadła Paris Hilton, a Trinny i Susannah co kilka miesięcy bywają w kolejnych polskich miastach, to Polki nadal wierzą, że dobrze można się ubrać tylko wyjeżdżając na zakupy za granicę.
De Bijenkorf - szał zakupów w Amsterdamie
Kto wie, że jeden z najsławniejszych domów handlowych Europy stoi przy Placu Dam w Amsterdamie? Nazywa się De Bijenkorf i należy do powstałej w 1870 roku holenderskiej sieci. Początkowo był to malutki sklepik pasmanteryjny zlokalizowany na ulicy Nieuwendjik, jednak jego właściciel - Philip Goudsmit tak dobrze zarządzał swoimi interesami, że wkrótce musiał pomyśleć o wynajęciu większej powierzchni. Mimo dwóch wojen sklep nadal się rozwijał, w czasie okupacji nazistów była groźba zamknięcia go, jednak cieszył się on taką popularnością, że byłoby to bardzo trudne. Niemcy mieli problem z tym, że w wśród obsługi była znaczna część osób pochodzenia żydowskiego. Gdy nastał pokój sklep był już tak duży i miał taką pozycję, że bez problemu zajął piękny, elegancki budynek, który stanął przy Placu Dam w 1957 roku. Obecnie jest to jeden z najbardziej eleganckich centrów handlowych w mieście, dlatego Holendrzy, i nie tylko, czekają na doroczne wyprzedaże, by tutejsze cuda móc zakupić w dużo niższych cenach. Miejsce to warto odwiedzić nie tylko ze względu na możliwość zrobienia zakupów. Z reguły dzieje się tu także sporo innych rzeczy, organizowane są pokazy mody, koncerty czy ciekawe wystawy sztuki.
Galeries Lafayette w Paryżu
Niewielka pasmanteria dała początek również Galeries Lafayette, najstarszemu francuskiemu domowi towarowemu. Została ona założona w 1893 przez kuzynów: Théophile Bader’a i Alphonse Kahn’a. Ich niewielki sklepik w trzy lata rozrósł się do tego stopnia, że musieli oni wykupić cały dom, by go pomieścić. Zdecydowali się na budynek z numerem 1 przy ulicy La Fayette, w kolejnych latach dokupili także obiekty przy bulwarze Haussmanna (z numerami: 38,40 i 42) oraz przy ulicy de la Chaussée-d’Antin (numer 15). Wszystkie te lokalizacje połączono jedną kopułą i tak powstała jedna z najsłynniejszych galerii handlowych na świecie. Na uwagę zasługuje architektura budynku centrum, ma on charakter bizantyjski i wznosi się na 33 metry ponad ulicę. Oświetlone, kolorowe szyby w oknach obramowane są metalowymi ramami w stylu Art Nouveau. W czasie wyprzedaży można tu upolować prawdziwe cuda!
Londyński Harrods zaprasza
Harrods miał podobne początki jak pozostałe historyczne centra handlowe. Jego właściciele zaczynali od małego sklepiku, a obecnie zajmuje od siedmiopiętrowy budynek i jest pełen ekskluzywnych towarów. Centrum w takim stanie, w jakim możemy oglądać je obecnie, powstało w 1905 roku, ale już 16 listopada 1898 roku mogło się pochwalić pierwszymi w Anglii ruchomymi schodami. Przez lata klientami tego niezwykłego miejsca były takie osoby jak: Oscar Wilde, Charlie Chaplin, Vivien Leigh, Sigmund Freud, A.A. Milne i wielu członków brytyjskiej rodziny królewskiej. Niezależnie od rangi klienta, nikt nigdy nie wyszedł z Harrodsa niezadowolony i bez produktu, który chciał zakupić. Plotka głosi, że jeden z klientów zamówił w tu kiedyś słonia i został mu on dostarczony następnego dnia. Jest to też miejsce, w którym żywe jest wspomnienie po księżnej Dianie i jej ukochanym, jest to wynikiem tego, że rodzina Al.-Fayed przez wiele lat była w posiadaniu sklepu. Ojciec Dodiego, po śmierci syna i Lady Di, postawił na terenie Harrodsa dwa pomniki mające przypominać o miłości i tragicznej śmierci tej wyjątkowej pary. Obecnie sklep należy do katarskiej rodziny królewskiej.
A może Gum w Moskwie
Czy zakupy w Moskwie są egzotyczne? Z pewnością nie jest to typowy kierunek miłośników wyprzedaży, jednak to właśnie w tym mieście żyje największa liczba miliarderów więc wbrew powszechnej opinii, że „rosyjskie” oznacza „byle jakie” można tu znaleźć rzeczy wyjątkowe, będące prawdziwymi perełkami i niemożliwe do wyszukania w innych miejscach Europy. Moskiewskie centrum handlowe nazywa się Gum, co oznacza tyle, co „główny, uniwersalny sklep”, nie jest to nazwa jednostkowa, była ona używana w wielu miastach byłego Związku Radzieckiego. Jednak ten Gum jest wyjątkowy, bo po pierwsze największy, a po drugie zlokalizowany naprzeciwko Placu Czerwonego. Budynek, w którym mieści się centrum handlowe był budowany w latach 1890-93, pod czujnym wzrokiem Alexandra Pomerantsev’a i Vladymira Szuchowa. Architektura gmachu jest niezwykle ciekawa. Połączono w niej elementy średniowiecznej rosyjskiej architektury ze stalą i szkłem, uzyskując w ten sposób styl zbliżony do tego, w jakim budowane były angielskie dworce kolejowe w XIX stuleciu. Struktura ta jest naprawdę imponująca zarówno z zewnątrz jak i wewnątrz. Już w czasach rewolucji rosyjskiej w 1917 w hali handlowej mieściło się około 1200 sklepów! Następnie w zawierusze historii budynek centrum pełnił rozmaite role, aż w 1953 roku znów stał się popularnym, dobrze zaopatrzonym sklepem. Obecnie jest to jedna z atrakcji turystycznych Moskwy i idealne miejsce dla tych wszystkich, którzy w Rosji szukają europejskich towarów i światowych marek. Zakupy tu to prawdziwa przyjemność.
Ile zapłacimy za przelot?
Sprawdziliśmy to za pośrednictwem lidera w sprzedaży biletów lotniczych w Polsce - portalu eSky.pl.
De Bijenkorf w Amsterdamie - kupno biletu do Amsterdamu za pośrednictwem eSKY.pl to koszt od 430 złotych w dwie strony, natomiast ceny doby hotelowej dla dwóch osób zaczynają się od 220 złotych.
Chcąc udać się na zakupy do Galeries Lafayette, znaleźliśmy bilety lotnicze do Paryża już od 73 złotych w jedną stronę, natomiast doba hotelowa dla dwóch osób kosztuje już od 206 złotych.
Harrods - osoby decydujące się na wyprzedaże w Londynie, na stronie eSKY.pl mogą kupić bilet do Londynu już za 56 złotych w jedną stronę, nocleg dla dwóch osób, to wydatek od 273 złotych.
Gum - podróż do Rosji zaplanowana przez portal eSKY.pl to koszt biletu 590 złotych w dwie strony, natomiast nocleg dla dwóch osób, to cena od 264 złotych.
Brak komentarzy. |