Jamie McDonald, 26 - letni Brytyjczyk, jest idealnym przykładem ludzi, którzy swoje poczucie humoru, pasję i niezwykłe osiągnięcia łączą z pracą na rzecz innych, chorych dzieci. Jest totalnym amatorem rowerzystą, który przejechał samotnie 14000 mil (ponad 22000 km), z Bangoku do Gloucester w Anglii, aby wesprzeć lokalną Fundację „The Pied Piper Appeal”.
W grudniu 2012 roku Jamie pobił rekord Guinnessa w pedałowaniu na stacjonarnym rowerze. Poznajmy bliżej tego niesamowitego człowieka.
Od Bangoku do Gloucester
W styczniu 2012 roku Jamie McDonald rozpoczął swoją szaloną, samotną, 10 - miesięczną podróż przez Azję do Gloucester w Anglii. Cel był jeden: zebrać jak najwięcej pieniędzy dla Fundacji „The Pied Piper Appeal”, która pomaga chorym dzieciom, zaopatrując lokalny szpital w specjalistyczny sprzęt medyczny oraz niezbędne wyposażenie dydaktyczne. Chciał w ten sposób wyrazić swoją wdzięczność, gdyż przez pierwsze dziewięć lat swojego życia ciężko chorował, i właśnie ta fundacja pomogła mu powrócić do zdrowia!
Jamie był totalnym amatorem - kolarzem, nigdy wcześniej nie pedałował na długich dystansach, ani nie posiadał dobrego, profesjonalnego sprzętu. Kupił jedynie używany rower, zabrał ze sobą kilka potrzebnych rzeczy i wyruszył do Tajlandii, skąd następnie rozpoczął swoją samotną podróż. Jechał między innymi przez Kambodżę, Wietnam, Chiny, Kirgistan, Kazachstan, Uzbekistan, Tadżykistan, Iran, Irak, Turcję i państwa europejskie do Anglii. Poczucie humoru i otwartość pomagała mu zawsze w komunikacji z miejscowymi. W Turcji dołączył do Jamiego jego kuzyn. Przyleciał tam wraz z kostiumami superbohaterów: Batmana i Robina, postaci ukochanych przez dzieci z miejscowego szpitala. I od tego czasu Jamie podróżował w przebraniu, wzbudzając nie lada zainteresowanie miejscowych i oczywiście wszystkich napotkanych dzieci. A w jaki sposób Jamie McDonald zbierał pieniądze na fundację? Na portalu justgiving.com założył swoją stronę (www.justgiving.com/jamie-mc-donald-25/eurl.axd/3b85a87bc2755a4b83e418ca81232e06), gdzie można było wpłacać datki na tę charytatywną działalność. Do tego celu wykorzystał również stronę Facebook, gdzie zamieszczał nagrane przez siebie filmy z podróży i zachęcał do wpłacania pieniędzy na ten szczytny cel. Miał bardzo silną motywację aby pokonać tę trasę, i dokonał tego! Po 10 miesiącach dojechał do Anglii, do rodzinnego miasta Gloucester, gromadząc dla Fundacji „The Pied Piper Appeal” przeszło 10000 funtów.
Rekord Guinnessa
I na tym nie zakończył swojej charytatywnej działalności. Zaraz po powrocie do Anglii postanowił pobić rekord Guinnessa w jeździe na stacjonarnym rowerze. Dla niektórych ustanowienie rekordu Guinnessa to spełnienie marzenia o sławie i fortunie. A dla Jamiego był to dobry sposób aby nagłośnić działalność Fundacji „ The Pied Piper Appeal” i zdobyć dla nich więcej datków. Bicie rekordu było ogromnym wyzwaniem, szczególnie że rozpoczęło się niespełna 2 tygodnie po powrocie z 10 - miesięcznej wyprawy. Nie miał więc czasu na żaden specjalistyczny trening ani dietę. Do pobicia był rekord ustanowiony przez Patrizio Sciroli w 2011 r. i wynosił 224 h i 24 min. Jamie McDonald dokonał czegoś niesamowitego, pobił ten rekord i to w wielkim stylu, schodząc z roweru dopiero po 266 h!!! Osiągnął podwójny sukces, bo oprócz zdobycia rekordu, zgromadził nowe środki dla fundacji (datki przekroczyły wartość 18000 funtów).
Jamie McDonald jest dobrym przykładem człowieka pozytywnie zakręconego, który dzięki swoim szalonym pomysłom pomaga innym. Obecnie przygotowuje się do kolejnego wyzwania, które będzie realizował w Ameryce Północnej (275 - dniowy bieg przez Kanadę). Trzymajmy więc kciuki aby wystarczyło mu sił do pokonania tego maratonu!
Trzynaście filmów dokumentujących podróż Jamiego McDonalda można znaleźć na youtube.com wpisując hasło: cycling from bangkok to gloucester.
Brak komentarzy. |