Londyn: bezrobotny próbował sprzedać hotel Ritz
Bezrobotny brytyjski kierowca ciężarówki próbował sprzedać słynny londyński hotel Ritz za sumę 250 milionów funtów. Udało mu się nawet pobrać milion funtów zaliczki od potencjalnego nabywcy.
Londyński Ritz jest własnością braci Fredericka i Davida Barclayów, którzy nie myślą o sprzedaży hotelu. Jednak inną wizję miał 49-letni Brytyjczyk Anthony Lee, który postanowił „dorobić” i sprzedać ten luksusowy hotel.
Jakimś cudem Lee znalazł potencjalnego nabywcę - Terryego Collinsa i przekonał go że jest bliskim przyjacielem i wspólnikiem braci Barclay, którzy chcą sprzedać hotel bez rozgłosu. Zachęcająca była także oferowana cena - 250 milionów funtów, podczas gdy Ritz wyceniany jest na 600 milionów funtów.
Po kliku miesiącach negocjacji Terry Collins pożyczył od znanego holenderskiego biznesmena Marcela Boekhoorna milion funtów i wpłacił Anthonemu Lee zaliczkę w takiej właśnie wysokości. Bodźcem do zapłacenia zaliczki była, jak się później okazało fałszywa, informacja że pojawił się inny businessman zainteresowany kupnem znanego hotelu.
Oczywiście właściciele Ritza nic nie wiedzieli o próbie sprzedaży hotelu.
Po otrzymaniu miliona funtów zaliczki bezrobotny kierowca zaczął żyć na całego. Za 55 tyś. funtów kupił swojej narzeczonej samochód i zabrał ją w rejs luksusową łodzią. Spłacił także długi i hipotekę domu.
Teraz londyński sąd uznał „przedsiębiorczego” bezrobotnego winnego oszustwa, 27 lipca ma zostać wydany wyrok w tej sprawie. Sędzia już zapowiedział, że oszust spędzi dużo czasu za kratkami.
Fr, fot. theritzlondon.com / 2010-07-06
Komentarze: