Mysz na pokładzie - lot odwołany
Podróżując samolotem musimy liczyć się z odwołaniem lotu, przeważnie przyczyną jest awaria maszyny lub złe warunki pogodowe, rzadkością jest jednak, że samolot jest odwołany z powodu niepożądanego pasażera na pokładzie, jakim jest ... mysz.
Sytuacja taka dotknęła około 200 osób czekających na lot z lotniska Arlanda pod Sztokholmem do Nowego Jorku. Gdy wszyscy byli już po odprawie, okazało się, że ich lot nie odbędzie się, gdyż w trakcie wcześniejszego rejsu ich samolotu, na pokładzie zauważono mysz.
Nietypowe, ale zdarza się
Zdarzenie potwierdził Anders Lindstroem, rzecznik linii SAS - To bardzo nietypowa sytuacja, jednak czasem zdarza się w branży lotniczej. Jest wielce prawdopodobne, że mysz dostała się do samolotu na lotnisku w Nowym Jorku. Najprawdopodobniej w czasie, gdy na pokład była dostarczana żywność.
Jak doniosły szwedzkie media, w sierpniu ubiegłego roku inny samolot linii SAS miał opóźnienie spowodowane również niepożądanym gryzoniem na pokładzie.
Bezpieczeństwo najważniejsze
Wiele osób może uważać, że niepozorna myszka na pokładzie to nic złego. Nic bardziej mylnego, gryzoń może bowiem dostać się w miejsca, w których znajdują się obwody elektroniczne odpowiedzialne za poprawne działanie urządzeń pokładowych, co ma bezpośredni wpływ na bezpieczeństwo pasażerów i załogi.
W tym przypadku, co może wydawać się archaiczne, ale skuteczne, w samolocie ustawiono pułapki na myszy...
Fr / 2012-01-12
Komentarze: