Okęcie: awaryjne lądowanie zaraz po starcie
Samolot Swiss Air musiał awaryjnie lądować na warszawskim lotnisku Okęcie kilkanaście minut po starcie. Powodem była czołowa kolizja najprawdopodobniej z ptakiem, w wyniku której uszkodzeniu uległ dziób maszyny.
Samolot Fokker 100 z 83 pasażerami na pokładzie leciał w czwartkowe popołudnie z warszawskiego lotniska Okęcie do Zurychu. Kilkanaście minut po starcie pilot poinformował pasażerów, że ze względu na „mały problem techniczny” maszyna musi przerwać lot i wrócić na lotnisko. Jednocześnie kapitan zapewnił że samolot jest sprawny, dzięki czemu pasażerowie zachowali spokój.
Maszynie udało się wylądować za drugim podejściem, a lądowanie odbywało się przy asyście samochodów straży pożarnej. Nikomu nic się nie stało, po wylądowaniu wszyscy pasażerowie oraz załoga opuścili pokład uszkodzonej maszyny. Podczas oględzin maszyny okazało się że na dziobie widać wyraźne wgniecenie.
Incydentem zajęła się Komisja Badania Wypadków Lotniczych, która ma wyjaśnić przyczyny zdarzenia.
Fr / 2010-07-02
Komentarze: