Sopot: ograniczenie prędkości dla rowerów
Władze Sopotu uważają, że rowerzyści zbyt szybko jeżdżą na swoich dwóch kółkach. Co ciekawe chodzi nie o jazdę po chodniku czy ulicy, ale po ścieżkach rowerowych. Dlatego też na sopockich ścieżkach dla rowerów pojawiły się znaki ograniczenia prędkości do 10 km/h.
Decyzja o wprowadzeniu ograniczenia prędkości na ścieżkach rowerowych w Sopocie została podjęta przez prezydenta miasta - Jacka Karnowskiego. Jego zdaniem rowerzyści jeżdżą zbyt szybko, co może stwarzać zagrożenie spacerowiczom.
Pierwsze dziesięć znaków ograniczających prędkość pojawiło się na drodze rowerowej wzdłuż sopockiej plaży. Kolejne trzydzieści ma pojawić się w najbliższych dniach.
Policjanci z fotoradarem?
Przestrzeganiem przepisów mają zająć się policjanci - jak będą sprawdzali prędkość rowerzystów, na razie nie wiadomo. Jednak Policja nie wyklucza, że na ścieżce będą pojawiali się funkcjonariusze z fotoradarami.
Na razie funkcjonariusze są pobłażliwi dla rowerzystów, do tej pory nie wystawili żadnego mandatu, jedynie pouczają. Chcą w ten sposób działać prewencyjnie, aby rowerzyści przyzwyczaili się do nowych znaków.
Policja zapowiada, że karani będą jedynie ci rowerzyści, którzy dość znacznie przekroczą prędkość. W przypadku poruszania się z prędkością 20 km/h (czyli dwukrotnie szybciej, niż jest to dopuszczalne), mandat wyniesie 100 zł.
Ale ile ja jadę?
Sytuacja jest nie tyle kontrowersyjna, co absurdalna. Gdyż z jednej strony należy przestrzegać przepisów, z drugiej jednak, skąd rowerzysta ma wiedzieć z jaką prędkością jedzie? W Polsce nie ma żadnych przepisów nakazujących aby rower był wyposażony w licznik.
Komentarz redakcji
Naszym zdaniem jest to absurd rodem z PRL-u. Zrozumielibyśmy gdyby chodziło o karanie rowerzystów za poruszanie się po chodniku, czy za szybko po ulicy (dodajmy, że taki przypadek miał miejsce, o czym niedawno było głośno w telewizji TVN). Ale dlaczego rowerzyści poruszający się po ścieżce rowerowej (na której notabene mają pierwszeństwo nad pieszymi) mają być karani? Głupotą jest także sama prędkość - 10 km/h, gdzie przyjmuje się, że człowiek chodzi ze średnią prędkością 4-6 km/h.
Proponujemy władzom Sopotu wprowadzenie zakazu biegania, jak szaleć to szaleć ...
Fr / 2012-08-16
Komentarze: