W 2012 roku Polscy turyści zarezerwowali ponad 140 tysięcy noclegów (dokładnie 140 502) i wprawdzie liczba ta jest o 6,4 procent niższa niż rok wcześniej, to biorąc pod uwagę panujący kryzys gospodarczy, jest to bardzo dobry wynik - licząc od 2005 roku liczba turystów z Polski wzrosła o ponad 100 procent.
Gdzie najczęściej jeździmy do Szwajcarii?W roku 2012 Polacy najczęściej wybierali (licząc liczbę wykupionych noclegów)
Zurych (33 654) - największe miasto i główny ośrodek gospodarczy kraju. Kolejnymi miejscami na liście najpopularniejszych są:
- Gryzonia (19 312)
- Genewa (968)
- Centralna Szwajcaria (13 998)
- Region Jeziora Genewskiego (11 508)
- Wallis (8 182)
Aktywny gracz na polskim rynku.To, że Szwajcaria ma wiele do zaoferowania jest niezaprzeczalnym faktem, jednak nie każdy o tym wie. Stąd też Switzerland Tourism w Polsce stara się dotrzeć do turystów z przejrzystym przekazem, przedstawiając największe atrakcje kraju.
W ubiegłym roku Szwajcaria przeznaczyła na promocję w Polsce niemal 1 mln CHF (ok. 3,4 mln zł). Strategia zakładała dywersyfikację kanałów marketingowych. Co jest oczywiste, reklamy pojawiły się w największych polskich portalach turystycznych, w trakcie kampanii promocyjnej współpracowano także z tak znanymi podmiotami rynku turystycznego jak TUI Poland, Interhome i eSky.pl. Ciekawostką jest współpraca z delikatesami Alma, która zdaniem Adriany Czupryn ze Switzerland Tourism w Polsce, była bardzo owocna.
Promocja Szwajcarii, to także dziennikarze zapraszani do Szwajcarii, którzy na własne oczy mogą poznać poszczególne regiony kraju, opisując swoje wrażenia. W 2012 roku do Szwajcarii zaproszono 34 dziennikarzy oraz dwa zespoły ze stacji telewizyjnych.
Co dalej?Adriana Czupryn widzi przyszłość w kolorowych barwach. Pomimo mniejszego budżetu o około 30 procent na rok 2013 (spowodowane jest to zakończeniem tzw. programu impulsowego - dodatkowych środków rządu szwajcarskiego) zakłada, że każdego kolejnego roku liczba Polaków odwiedzających Szwajcarię będzie rosła o kilka procent.
Trzymamy kciuki, i ze swojej strony zapraszamy wszystkich niezdecydowanych do Szwajcarii.