Od niedzieli w Turcji obowiązuje zakaz palenia tytoniu w kafejkach, barach i pubach.
Osoby palące tytoń, żeby zapalić papierosa lub fajkę wodną muszą wyjść do ogródka znajdującego się przed lokalem.
Właściciele lokali obawiają się że takie działanie może doprowadzić ich do bankructwa. O ile w lecie możliwe jest wyjście na zewnątrz, o tyle poza sezonem wszystkie ogródki są zamykane.
Do tej pory zakaz palenia obejmował środki komunikacji publicznej, centra handlowe i biura.
Według nowych przepisów za złamanie zakazu, karani będą zarówno klienci jak i właściciele lokali. Grzywna dla klienta (w przeliczeniu na dolary) wynosi około 45 dolarów, a dla właściciela lokalu, który nie będzie egzekwował zakazu, może wynieść od około 350 do 3500 dolarów.
madziuszka | troche lipa, bo nawet w maju w stambule wieczory sa chlodne (nie mowiac o innych miastach) i nie da sie na ogrodku wysiedziec, a nargile by sie popalilo... |