Egipt, pomimo niestabilnej sytuacji politycznej, to jeden z najpopularniejszych kierunków turystycznych wśród Polaków. Nie każdy jednak zdaje sobie sprawę z tego, że planując urlop w tym kraju można wziąć pod uwagę kilka opcji wypoczynku.
Przybywający do Egiptu generalnie dzielą się na grupy: chcących zwiedzać, chcących wypoczywać, chcących uprawiać sporty wodne, chcących połączyć kilka opcji jednocześnie.
Zapaleni do zwiedzania zwykle wykupują w biurze podróży wycieczkę objazdową. Jest to dla nich dobry wybór, gdyż zwiedzają zabytki z profesjonalną opieką. Otrzymują sporą dawkę wiedzy krajoznawczej i nie muszą się o nic martwić. Wszystko mają niemalże podane na tacy. Wycieczki te można wykupić w całkiem przystępnych cenach. Prawda jest jednak taka, że zawarte w programach (różnych biur) punkty powtarzają się i w zasadzie na objazdówkę po Egipcie jeździ się tylko raz (zwiedza się jedynie te najbardziej popularne miejsca takie jak np. Giza). Szkoda, bo można tu znaleźć o wiele więcej pięknych, inspirujących, niezwykłych na światową skalę miejsc.
Co tak naprawdę warte jest zobaczenia?
Kair to punkt numer jeden. Można by poświęcić na niego nawet tydzień czasu, a to i tak za mało, aby poznać go w stu procentach. Turyści zwykle prowadzeni są do Muzeum Kairskiego oraz perfumerii, a także instytutu papirusa. Pomija się wiele innych ciekawych miejsc, które mogłyby przybliżyć odwiedzającym prawdziwe oblicze egipskiej stolicy. Wiele do zaoferowania mają też okolice Kairu z piramidami na czele.
Nie sposób zapomnieć o Aleksandrii będącej perłą turystyki, zgodnie z przekonaniem Egipcjan. Niestety do tego miasta dość trudno jest się dostać polskim turystom. Przykre to, bo Aleksandria jest nie tylko piękna, ale też bogata w zabytki i atrakcje (nowoczesny budynk Biblioteki Aleksandryjskiej, która gromadzi bezcenne manuskrypty; Montazah Palace, w którym do niedawna były prezydent Egiptu Hosni Mubarak podejmował swoich najważniejszych gości; Muzeum Sztuki Współczesnej, które gromadzi cenne dzieła egipskich artystów z XIX, XX i XI w; Muzeum Królewskiej Biżuterii, gdzie można zobaczyć między innymi koronę króla Faruka z 2159 brylantami; promenad Corniche i inne).
Wśród atrakcji w rejonie Morza Śródziemnego warto wymienić: Klasztor Świętego Mensa w pobliżu Abu Sir, Muzeum Wojny oraz cmentarze poległych w Al.-Alamajn, oazę Siwa i inne.
W delcie Nilu poleca się np. Rosettę, Damanhur, Damiettę, a na Synaju ot choćby Klasztor Świętej Katarzyny.
Najwięcej niezwykłych zabytków i atrakcji znajduje się w dolinie Nilu (przykładowo: płaskorzeźby w Świątyni Santiago I w Abydos, wpisane na Listę Światowego Dziedzictwo UNESCO sanktuarium Izydy, świątynie Ramzesa II i Nefertari w Abu Simbel, feluki, Asuan, kompleksy świątynne oraz grobowce w Karnaku).
Jest tego naprawdę mnóstwo. Żeby zobaczyć możliwie najwięcej należy samodzielnie zorganizować wyprawę, a jeszcze lepiej zamówić program w biurze podróży organizującym wyjazdy indywidualne. Chodzi tu nie tylko o wiedzę pracowników biura, ale głównie o ich kontakty w Egipcie. Ze względu na obecną sytuację polityczną bezpieczniej jest podróżować z przedstawicielem kontrahenta, który jest Egipcjaninem. On nie tylko ostrzeże przed ewentualnymi niebezpieczeństwami, przekaże wiedzę z pierwszej ręki, ale również pokaże prawdziwie życie egipskie.
Podsumowywując, samodzielni globtroterzy w dzisiejszym Egipcie są dość ograniczeni. Egipcjanie pilnują swoich interesów i robią co w ich mocy, aby turystyka w ich kraju rozwijała się, ale pod ich okiem, z ich udziałem i zyskiem.
Jeśli chcemy połączyć zwiedzanie z wypoczynkiem na basenie, opalaniem na plaży i all inclusive to należy wyjechać na wczasy z biurem podróży. Cenowo ta opcja jest najbardziej korzystna, gdyż kupujemy wszystko za jednym razem (transport, zakwaterowanie, opiekę, ubezpieczenie i inne). Za wycieczki fakultatywne płacimy w prawdzie dodatkowo, ale tutaj możemy się targować (niekoniecznie musimy wybierać fakultety oferowane przez naszych rezydentów, gdyż lokalne biura oferują te same imprezy po niższych cenach).
Niezwykle atrakcyjna jest też opcja rejsu po Nilu, którą odnajdujemy w katalogach wielu znanych touroperatorów. Dzięki niej można zobaczyć „Egipt od środka”, a jednocześnie naprawdę odpocząć. Turyści zakwaterowani są na statkach (cztero lub pięcio gwiazdkowych), gdzie opalają się, pływają w basenie i imprezują. Dodatkowo niemal codziennie mogą pojechać na wycieczkę autokarową w interesujące pod względem historycznym miejsca. Jest to propozycja zdecydowanie mniej męcząca od tradycyjnej objazdówki. Nie trzeba codziennie kwaterować się w nowym hotelu, przenosić ciężkie walizki z autokaru do pokoju itp.
Turystom nastawionym na tradycyjne leżakowanie (leniuchowanie) poleca się kurorty takie jak: Hurghada, Marsa Alam, Sharm el Sheikh, Tabe, Dahab.
Aktywnym, którzy kochają sporty wodne tj. nurkowanie, czy kite surfing kierujemy do wyżej wymienionych kurortów. Egipskie centra nurkowe znajdują się na każdym kroku.
Brak komentarzy. |