Należący do polskich linii lotniczych Boeing 767 leciał z Newark w Stanach Zjednoczonych do Warszawy. W trakcie lotu okazało się, że maszyna ma problemy z podwoziem, jak się później okazało, nie można było go wysunąć ze względu na awarię systemu zasilania.
Eskorta F-16Gdy samolot wleciał nad terytorium Rzeczypospolitej Polskiej, zaczął być eskortowany przez dwa wojskowe myśliwce F-16 z Bazy Lotnictwa Taktycznego w Łasku. Zadaniem wojskowych pilotów było przede wszystkim upewnienie się, czy aby maszyna nie została porwana. Wojskowi potwierdzili także kapitanowi Boeinga, że podwozie nie zostało wysunięte.
W międzyczasie lotnisko w Warszawie, poinformowane o problemach, rozpoczęło przygotowania do awaryjnego lądowania. Wstrzymano wszystkie loty, postawiono także w stan gotowości wszystkie służby. Strażacy pokryli pas startowy specjalną pianą, która miała na celu złagodzenie tarcia kadłuba samolotu o powierzchnię pasa.
Genialny pilotBoeing krążył w tym czasie nad Warszawą aby przygotować samolot (zrzucić paliwo) i pasażerów do awaryjnego lądowania. Dzięki ogromnym umiejętnościom pilota, kapitana Tadeusza Wrony, operacja awaryjnego lądowania przebiegła bardzo sprawnie. Maszyna delikatnie zetknęła się „brzuchem” z pasem startowym, a następnie sunąc po nim wytracała prędkość. W ostatniej fazie w okolicy silników pojawiły się płomienie, jednak dzięki temu, że w zbiornikach praktycznie nie było paliwa, nie było mowy o zapaleniu się samolotu.
Tuż po lądowaniu maszyna została spryskiwana przez strażaków specjalną pianą, następnie rozpoczęto ewakuację pasażerów, która przebiegłą bardzo sprawnie. Podczas całego zdarzenia nikt nie doznał żadnych obrażeń.
To była perfekcyjna robota ... Ten manewr był fenomenalny ... Pilot zrobił coś naprawdę kapitalnego - komentowali piloci i znawcy lotnictwa. I nic dziwnego, Tadeusz Wrona jest jednym z najbardziej doświadczonych pilotów LOTu, spędził w powietrzu ponad 15 tysięcy godzin. Prywatnie lata na szybowcach, co z pewnością bardzo pomogło podczas tego lądowania.
Lotnisko zamknięteDo godziny 8 rano w środę stołeczne lotnisko będzie zamknięte. W tym czasie obsługa prowadzi prace mające na celu uprzątnięcie pasa startowego i sprawdzenie jego stanu. Wszystkie wyloty zostały anulowane, a samoloty mające lądować w Warszawie zostały skierowane na inne lotniska.
Zobaczcie jak
Boeing krążył nad Warszawą - playback trasy z serwisu flightradar24.com. Wszystko odbyło się z prędkością około 320 km/h, osiemset metrów nad ziemią.