Nie jesteś zalogowany.
Myslimy o wyjezdzie na 5-6 dni do Kambodzy w przyszlym roku (w polaczeniu z ladowa czescia Tajlandii lub Laosem). Chcielibysmy spedzic ten czas intensywnie zwiedzajac najciekawsze miejsca tego kraju (swiatynie, rzeka Mekong i inne ciekawostki). Jesli moglibyscie doradzic co ciekawego mozna by zobaczyc w Kambodzy w tak krotkim czasie byloby super. Z gory dzieki za wszelkie informacje i pomysly
Kangur super plany!Kambodza to oczywiscie Angkor Wat!Jest kilka podrozy travelmaniakow z tego miejsca:
http://www.travelmaniacy.pl/profil,225,podroze,95,kambodza
http://www.travelmaniacy.pl/profil,853,podroze,1581,kambodza
Ostatnio edytowany przez katerina (2011-05-22 10:27:15)
Dzieki Kasiu, juz je przeczytalem . Pozbieram troche informacji i postaram sie sklecic jakas trase zwiedzania Ankor Wat to oczywiscie sztandarowa atrakcja
Ostatnio edytowany przez kangur (2011-05-22 11:52:20)
Angkor Wat jest największą i najsłynniejszą świątynią , miejscem które trzeba zobaczyć obowiązkowo, ale Angkor to też cały kompleks świątyń, mniej lub bardziej znanych, ale równie interesujących, pięknych i godnych zwiedzenia. Spośród nich szczególnie polecam Bayon, Ta Som, Banteay Srei (rozkradziona swego czasu przez Francuzów, ale i tak piękna, różni się stylem od pozostałych świątyń), Taras Słoni, Taras Trędowatego Króla. Zresztą, do której świątyni by się nie trafiło, każda jest piękna:)
5-6 dni to trochę mało, ale jeśli zdążycie, warto zobaczyć pływające wioski na jeziorze Tonle Sap. To miejsce którego się nie zapomina.
Przy tej ilości czasu darowałabym sobie Phnom Penh, ale jeśli już, warto zobaczyć tam Pałac Królewski oraz Muzeum Ludobójstwa Tuol Sleng, miejsce przerażające, ale dużo uczy i daje większe wyobrażenie o tragedii która dotknęła ten kraj i jego mieszkańców.
Kangur, tak w ogóle to zazdroszczę Ci tego wyjazdu! Kambodża jest niesamowicie ciekawa i ma swój charakterystyczny, niepowtarzalny klimat. Mam nadzieję, że uda mi się kiedyś jeszcze tam wrócić Tymczasem czekam na relację z Twojej wyprawy!
Dzieki Maju Jeszcze raz, z przyjemnoscia, obejrzalem Twoje zdjecia i przeczytalem opis podrozy do Kambodzy Wiem, ze 5-6 dni to malo. Ja najchetniej pojechalbym do Kambodzy na dwa tygodnie. Ale oprucz zwiedzania chcemy tez troche odpoczac w sprawdzonej Tajlandii albo jechac do Laosu, czy Wietnamu - kazda opcja jest jeszcze mozliwa - zalezy czy uda nam sie namowic cala nasza bande Myslimy o zatrzymaniu sie w Siem Reap i zwiedzaniu okolicznych ciekawych miejsc, oczywiscie z Angkor Wat i calym kompleksem swiatyn, wymienionych przez Ciebie, na czele Slyszelismy o wycieczce przed switem do Angkor przez wschodnia brame, od strony dzungli Z tego co wiem to jezioro Tonle Sap tez jest w okolicy Siem Reap. Mam takie pytanie: jak wyglada sprawa kupowania wycieczek do swiatyn, wiosek na Tonle Sap, itp? Czy sa tam tanie uliczne biura podrozy? Jak Ty organizowalas sobie zwiedzanie, sama czy kupowalas wycieczki? W Australii mozna kupic cale mnostwo wycieczek - samych albo w polaczeniu z akomodacja w hotelu, ale sa one pewnie ze trzy razy drozsze niz na miejscu (tak jak to np. jest w Tajlandii) Phnom Penh i jego atrakcje zostawimy sobie na inna okazje Bede b. wdzieczny za info Jeszcze raz serdeczne dzieki i pozdrawiam Grzesiek.
Ostatnio edytowany przez kangur (2011-05-23 17:04:08)
Na pewno powinniście się zatrzymać w Siem Reap, ponieważ to idealny punkt wypadowy do zwiedzania Angkor Wat i innych świątyń. Odległość do Angor Wat to tylko kilka kilometrów.
W Siem Reap jest wielu kierowców (mam na myśli kierowców tuk tuków), których można wynająć na cały dzień za nieduże pieniądze - ok. 15 USD i jeździć od świątyni do świątyni. Jeśli chce się jechać dalej, np. do Banteay Srei, położonej jakieś 30-40 km od Siem Reap, cena będzie wyższa, ale to nie są takie kwoty żeby sobie żałować
Można też wynająć rower, jak ktoś lubi sobie pojeździć w upale
Czy w Siem Reap są uliczne biura podróży…jakoś na to nie zwracałam uwagi, ale myślę, że w mieście które żyje z turystów powinny być takie punkty. Na pewno to nie wygląda tak jak np. w Tajlandii, gdzie tego typu oferty spotyka się na każdym kroku… Zawsze można zapytać w hotelu, tam powinni wskazać takie biuro podróży.
Bilety do świątyń można kupić po drodze ze Siem Reap do Angkor Wat. W zależności od tego ile czasu będziemy zwiedzać, można kupić bilet 1-dniowy (20,00 USD), 3-dniowy (40,00 USD) i tygodniowy (60,00 USD). Bilet zawsze trzeba mieć przy sobie, bo sprawdzają. I nie można go oddać, bo jest przypisany do osoby. Trzeba się przygotować na sesję zdjęciową ponieważ na miejscu robione jest zdjęcie, które potem zostaje zeskanowane na bilet. Następnie dostajemy osłonkę z folii, zawieszkę i tak wyposażeni możemy rozpocząć zwiedzanie
Odnośnie Tonle Sap, to jezioro „zaliczyliśmy” w drodze do Phnom Penh, więc to było trochę inaczej, ale na 95% można się tam dostać bezpośrednio ze Siem Reap łodzią. Też bym pytała w hotelu…
Nie zwiedzaliśmy też Angkor Wat o świcie, chociaż na pewno jest wtedy pięknie. Podobno rano jest zbyt tłoczno, dlatego zdecydowaliśmy się na godziny popołudniowe. Niestety nie miałam okazji tego skonfrontować i do tej pory nie wiem do końca na ile w tym prawdy…
Ostatnio edytowany przez Maja (2011-05-24 20:56:52)
Dzieki serdeczne Nie ma to jak informacje z pierwszej reki. Pytalem znajomych Australijczykow, ktorzy byli w Kambodzy ale oni kupuja wszystkie wycieczki w biurach podrozy w Australii a potem sie dziwia jak duzo wydali pieniedzy na wakacje i dlugo nie stac ich na nastepne Poza tym oni wiedza, ze gdzies byli, w jakichs swiatyniach i ze bylo fajnie, ale co i jak to juz sie za bardzo nie interesuja Jeszcze raz dzieki i pozdrawiam. Mam nadzieje, ze Kambodza dojdzie do skutku Grzesiek
Ostatnio edytowany przez kangur (2011-05-25 16:01:24)
No i jak? Pochwaliłbyś się, czy coś z tego wyszlo
Napewno sie pochwale Kambodze planujemy na marzec 2012. W tym roku mamy juz wszystko pozaklepywane - Polska i Hiszpania w lipcu i sierpniu- lacznie ponad 5 tygodni Musimy wiec czekac na nowe urlopy
Ostatnio edytowany przez kangur (2011-06-14 09:34:37)
Wlasnie sie dowiedzialem, ze nie ma ruchu kolowego pomiedzy Kambodza a Tajlandia (ciagle maja jakies zatargi) wiez trzeba by leciec z Kambodzy do Krabi z miedzyladowaniem w Bangkoku a to dosyc drogo wychodzi. Wiec moze zrobimy kobinacje Kambodza-Pattaya albo Kambodza-Wietnam ale, jesli Wietnam, to juz pewnie w drugiej polowie roku 2012 .
Ostatnio edytowany przez kangur (2011-06-28 14:30:36)