Arak:) Brem:) i whiskey za 2 dolce:) Jungle Juice wymiata:)

Na urlopie nawet bardzo przydatne
Jedzenie ogolnie bardzo pyszne w Indonezji. Na Bali wiekszy wybor niz na Jawie bo i wiecej tyrystow. Nazw nie pamietam ale ten nasi goreng to moze byc przyrzadzany na setki sposobow i zawsze jest dobry
Trunki to arak - cos jak anyzowka albo greckie ouzo. Mi smakowal. Jak sie doda lodu i wody sodowej to sie robi bialy   Jest tez whiskacz, ktory sie nazywa Mister (tak wlasnie sie pisze), flaszka ma zlota etykietke z gangsterem w kapeluszu...niezle daje w dekiel ale jest dosyc obrzydliwy Brem to slodki napoj, ok 10% - tez musisz sprobowac Najbardziej znane piwo to Bintang - b. dobre. Inne tez dobre to Kuda, Ankel i Storm (o ile dobrze pamietam nazwy). Jestem smakoszem piwa i probowalem wszystko co bylo dostepne. Niektore nie byly za dobre ale te co napisalem byly niezle

ZYCZE UDANYCH WAKACJI I SMACZNEGO

jak napisal Gmariusz jedzenie w indonezji jest smaczne dobrze przyprawione,przewaznie mieso z kurczaka wieprzowina albo rybyz jarzynami,ale bez przesady z ryzem albo makaronem.probowalysmy wszystkiego ale musialysmy widziec jak to robia przy nas.nawet jadlysmy zupe z garkuchni ugotowana w woku na plazy za 50 centow Pyszna.Ryby i owoce morze grylowane w restauracjach na plazy .W Ubut polecam taki imbis ala restauracja gzie serwuja pieczona swinie na roznie, podaja ja z ryzem,nazywa sie to BABI GULING,niektorzy przyjezdzaja na tego pieczonego swiniaka z roznych czesci Bali.Piwo polecam BALI HAJ typowo balijskie  te inne to produkowane sa w Australii itp.Polecam tez restauracje rybne w Jimbaramna plazy -drogie ale warto.Smaczne sa tez lassi z miksowanych owocow ,ale zamawiac trzebyá w pewnych miejscach ,bo moga znieszac z kostkami lodu z wody nie butelkowejNasz sasiad Holender zamowil nam grylowana rybe dla tubylcow byla pyszna ,ale tak przyprawiona ,ze po jej zjeczenia czulam jak bym sie napila czystego spirytusu.Takie byly mocne przyprawy. pozdrawiam zyczac przyjemnego urlopu.grazyna -zabka

Kolo Ubud  na Elefanten safari spotkalysmy Polakow tzn lekarza  z rodzina, ktory mieszkal w Szwajcarii.Oni z internetu wynajeli na 3 tygodnie dom na Bali za 2,5 tys euro,z kucharzem ,szoferemi i lokajem w jednej osobie i oczywiscie autem .mercedesem,ktorym ich obwozil wszedzie.
Jedna rada.jak wyladujecie na Bali w Denpasar nie dajcie sie naciagnac przez prywatnych taksowkarzy za drobna ponoc przy bagazu itp. sa wozki.taksowke trzeba zamowic w okienku takiej agencji ,gdzie podaje sie kieruneki oni
ja numer taksowki.
Moja corka tez leciala z Australi.  To wtedy Bali dla niej to bylo jak SommerSchlussVerkauf.A leciala z Adelaidy przez Perth.Pozdrawiam grazyna

BasiaW : Dziekuje

Grazyna: my lecimy besposrednio z Adelajdy na Bali i mamy oplacone transfery do hotelu ale wlasnie nie bardzo jestesmy zorientowani jak tam jest z napiwkami. Do bagazu raczej nie dajemy sie nikomu dotykac bo kazdy chce potem kase nie wiadomo za co. Co innego bagazowi w hotelu. Tym, przynajmniej w Tajlandii i Malezji zawsze sie troche daje... Bedziemy wdzieczni za wszelkie porady

I mam jeszcze pytanie do wszystkich zorientowanych: wiemy, ze wymiana pieniedzy na Bali jest latwa i lepiej wymieniac na miejscu ale ile trzeba miec ze soba rupii na takie pierwsze po przyjezdzie wydatki, zanim dotrzemy do kantoru?

Pzdr Wsztystkich

Grzesiek: mysmy wzieli rownowartosc 100 USD w rupiach ale wystarczyla by polowa tego. Tez mielismy transfery. Kierowcy i bagazowemu dalismy po rownowartosci paru PLN :-) A potem wymienisz sonie w kantorze. To tyle co pamietam. Mysmy mieli ze soba USD. Wszedzie latwo wymienic. Uwazaj na "zera"   Pozdrowionka, M

Najlepsza balijska whiskey i wogole mocniejszy trunek to Mansion House Zycze smacznego