Nie jesteś zalogowany.
Faktycznie nie pomyślałem o Armorze ... to bardzo dobre uzupełnienie body na wypadek ... wypadku ... czyli na wszelki wypadek
Plusy są takie że lepiej się chronisz od upadku, pyłu, kurzu, rozprysków słonej wody ... ale są też wady w postaci czasem ciężej działających przycisków i pokręteł (szczególnie jeśli chcielibyśmy taki aparat włożyć do obudowy podwodnej - tam obsługa jest i tak już wystarczająco trudna, że każda nawet najdrobniejsza przeszkoda to po prostu niemożliwość skorzystania z danej funkcji/pokrętła) ... no i tak jak pisze Marek - nie chroni to optyki ... a tam rozpryski np. słonej wody czy po prostu sól w powietrzu nad morzem mogą nieźle nam utrudnić życie ...
w górki natomiast ... jak najbardziej polecam - sam używałem w poprzednim aparacie i byłem zadowolony.
silikonowe pokrowce na obiektywy? to super pomysł! a może dałoby się do tego zastosować jakąś piankę pochłaniającą energię? chodzi o mniejszą sprężystość przy tej samej ochronie ...
a tak przy okazji Marek - super zdjęcia!
Ostatnio edytowany przez plorenc (2012-08-06 13:32:38)
Dzieki Piotrze!
Wracajac jednak do rzeczy - jaki procent userow uzywa obudowy do zdjec podwodnych? To raczej egzotyczy i bardzo wyspecjalizowany sprzet, a co najwazniejsze dla podroznika - cholernie niewygodny w podrozy. Oczywiscie zdjecie silikon armor zajmuje zwykle 15-20 sekund i moze byc w takiej sytuacji rozpatrzone . Co do twojej propozycji ochrony obiektywu. - Juz zakladajac rekaw silikonowy kontrola ogniskowej jest bardzo utrudniona ( oczywiscie nie dotyczy stalek). Jesli jeszcze cos na to nalozysz, to bylaby niemozliwa. Wracam teraz do body armor. Przez wiele lat tego uzywalem ( niestety na moj obecny aparat nie znalazlem odpowiedniego modelu tej "zbroi".Nie mialem praktycznie najmniejszych problemow z kontrolami , nawet przy operowaniu bardzo ciemna noca. Pokretla sa na wierzchu - niechronione, wiec z nimi nie ma problemu. Wszystkie przyciski natomiast maja swoje wypuklosci na obudowie i sa bardzo latwe w uzyciu. Polecam ten sprzet kazdemu podroznikowi - zwlaszcza jesli uzywa lustrzanki. To moim zdaniem najlepiej wydane 200 zl ( mniej, lub wiecej tyle to ustrojstwo kosztuje) na sprzet fotograficzny.
chyba jednak coś mi się pamięć zatarła faktycznie pokrętła w armorze są "na wierzchu" ... ale być może są też różni producenci bo mój egzemplarz (dla nikona d80) jednak dawał jakiś dodatkowy opór i czasem odnosiło się wrażenie że rzeczywiście trzeba włożyć trochę więcej siły w naciskanie przycisków ... co akurat dla kobiet może mieć znaczenie.
co do obudowy podwodnej ... chodziło mi raczej o "torbę podwodną" bo obudowy z prawdziwego zdarzenia to kupę kasy kosztują i po prostu użyłem skrótu myślowego ...
torby takie to już nie jest znowu taki rarytas i egzotyka ... chyba że mówimy o używaniu jej w egzotycznych miejscach - to tak bo nawet w tym samym hotelu gdzie ostatnio przebywałem nie byłem jedynym użytkownikiem takowej (i to mówię już tylko o takich torbach na lustrzanki, że nie wspomnę o już bardzo powszechnych "torebkach" na mniejsze aparaciki) ..
co do ochrony obiektywu to wynikło ... podwójne nieporozumienie ja zrozumiałem że obudowa silikonowa na obiektyw służy Ci raczej do transportu ... a z kolei mój pomysł nie koniecznie zakłada obklejenie całego obiektywu jakimiś elementami tłumiącymi uderzenia ... być może tak jak w przypadku armora wystarczyłoby skupić się na kilku elementach, krawędziach ... ot, po prostu moja luźna dygresja - myśl do zastanowienia się - a nuż ktoś rozwinie tą myśl dalej i coś z tego będzie
jednak na koniec wrzucę 5 groszy ze swoich doświadczeń z zakładaniem/zdejmowaniem armora .. z uwagi na beznadziejny system paska przy Nikonie D80 operacja wcale nie była taka krótka ...
owszem, jak nie używasz paska, albo rozwiązałeś temat jego odpinania zastępując go jakimś innym "patentem" to jest możliwe zdejmowanie i zakładanie armora w rozsądnym czasie ... i w ogóle myślenie o takiej czynności ... jednak w większości sytuacji (poza wspomnianą "torbą podwodną") faktycznie nie ma takiej potrzeby.
do tego warto wspomnieć że jakoby przy okazji taki armor trochę "odbrandowuje" nam aparat ... tj. ukrywa przed innymi markę i typ aparatu ... co może zniechęcić potencjalnych złodziei ...