Wreszcie to zliczyłam:
Moja lista marzeń:
(kolejność przypadkowa)

1. Kenia
2. Santorini, Grecja
3. Malediwy
4. Wielki Kanion Kolorado, USA
5. Karaiby (Kuba, Dominikana, St. Maartin, St. Lucia, Jamajka, Barbados, Martynika)
6. Wodospad Iguazú, Brazylia, Argentyna
7. Dolina Amazonki
8. Meksyk
9. Kalifornia, USA
10. Algarve, Portugalia
11. Barcelona, Hiszpania
12. Paryż, Francja
13. Rzym, Włochy
14. Londyn, Wielka Brytania
15. Lazurowe Wybrzeże, Francja
16. Zamki Bawarii, Niemcy
17. Laponia
18. Taterlandia, Słowacja
19. Meteory, Grecja
20. Toskania, Włochy
21. Sycylia, Włochy
22. Korsyka, Francja
23. Sardynia, Włochy
24. Macedonia
25. Gruzja
26. Krym, Ukraina
27. Fiordy, Norwegia
28. Birma
29. Wietnam
30. Indie
31. Sri Lanka
32. Gambia
33. Malta
34. Australia
35. Zamki Rumuni
36. Saszele
37. Honduras
38. Mauritius
39. Madagaskar
40. Peru
41. Turcja egejska
42. Dubaj, ZEA
43. Japonia
44. Indonezja
45. Filipiny
46. Nowa Zelandia
47. Hong Kong, Chiny
48. Armia Terakotowa, Chiny
49. Jeziora Plitwickie, Chorwacja
50. Kalabria, Włochy
51. Borneo, Malezja
52. południowo-zachodnia Tajlandia
......to tak jednym tchem...pewnie by się coś jeszcze znalazło

Ostatnio edytowany przez KlaudiaRakocz (2014-07-06 19:21:12)

W tym roku latem zostało szczęśliwie zrealizowane OSTATNIE z listy naszych największych marzeń turystycznych: Kanada-Alaska
I co? Czy to by miało oznaczać, że teraz nie ruszę się już z domu? Odpada. Inspiracji i białych plam na mapie świata ciągle jeszcze sporo pozostaje.
A całkiem mimochodem napotkana oferta last minute Rainbowa: wschodnia Turcja-IRAN-Armenia-Gruzja okazała się na tyle atrakcyjna, że jeszcze zagospodarowaliśmy resztkę urlopu we wrześniu
I warto było!
Pozdrawiam Wszystkich Marzycieli...

Krym, Ukraina to juz chyba nie do zrobienia....

Wiele miejsc chciałabym zobaczyć w Polsce. Jednak najpierw chciałabym pojechać w jakieś zagraniczne góry np. w Austrii. Uwielbiam narty, co roku odwiedzam nasze Polskie góry i jeżdże, ostatnio nawet na dece próbowałam. Właściwie to już chyba wszystkie góry w Polsce objeździłam, czas spróbować zagranicznych. Widziałam na turystyce studenckiej/Travel Student, że mają tanio wyjazdy. Myśle, ze się z nimi skontaktuje i w lutym pojade do Austrii

Odwiedzić Toskanię, najlepiej późną wiosną lub wczesnym latem. Objadać się lokalnymi przysmakami,
podziwiać cyprysy, małe wioski i piękne miasta (Siena, Florencja), nie patrzeć na zegarek, bez pośpiechu