Nie jesteś zalogowany.
proszę odpowiedziec jak z nimi jest naprawde że są to wiem ale kiedy w jakich miesiącach i rejonach
byłam na przełomie września i października w Hammamet i nie widziałam w tym okresie ani jednej meduzy. Jak jest w innych miesiącach niestety nie wiem:-)
nowy "stary" wątek?
aGA nie miałem na celu odświeżenia starych wątków. po prostu przed zaplanowanym wyjazdem BARDZO staranie wszystko sprawdzam dzięki temy NIGDY jeszcze się nie sparzyłem. wiem GDZIE jadę Z KIM I PO CO i nie należę potem do turystów którzy po powrocie narzekają ale było do d... nie było tego tamtego etc....
Byłam w drugiej połowie sierpnia w Monastirze i meduz było co nie miara.Oczywiście parzyły bardzo i ślady dość duże zostawały na długo.
Byłem w 2 połowie lipca w Tunezji i kąpałem się w morzu codziennie!! Nie było mowy o żadnych meduzach !! Przynajmniej ja nie miałem "szczęścia" spotkać meduzy.
a gdzie byliście? czy obeznośc meduz zależy od regionu?
obecność meduz zależy przedewszystkim od pory roku.... najwięcej jest ich zimą
Ja byłam w pierwszej połowie sierpnia w Sousse. Podobnie jak Agnieszkę, mnie też meduzy zniechęciły do kąpieli w morzu. Trudno je szybko wypatrzeć, bo przypominają kłębek splątanych szarych nitek. Mnie poparzyła już pierwszego dnia pobytu. Nie było to co prawda śmiertelne, ale niezbyt przyjemne i dosyć długo odczuwałam silne pieczenie w miejscu poparzenia. Potem już trudno mi było całkiem swobodnie wejść do morza i popływać. Nie wiem, czy to kwestia regionu, czy pory roku. Te meduzy są chyba nieprzewidywalne.
właśnie dlatego ddkładam chyba wyjazd do tunezji. nie lubie tych małych smoków. a wiem że są
Ja bylam 2 lata temu w sierpniu i nie pamietam meduz...Co nie oznacza, ze ich nie bylo:). widocznie nie zrazily mnie na tyle, zebym je wspominala.
ja byłam w Nabeul we wrześniu i meduz nie było