Nie jesteś zalogowany.
W tym roku wybraliśmy się do Marmaris na wakacje, kurort jest pięknie położony, jeśli się wybierze jakiś hotel w Marmaris wszędzie jest blisko. My byliśmy w hotelu Pasa Beach i byliśmy bardzo zadowoleni. Pojechaliśmy sobie też do pobliskiego Icmeler busikiem, a nawet do Trunc wodną taksówką. Tam też jest fajnie, ale już na wycieczki jak się chce jechać, to trochę problem. Turunc jest również piękne, ale przez to że jest tak oddalone, męczące są transfery w tę i z powrotem. Nasi znajomi, którzy byli w Turunc trochę narzekali. A my z Marmaris mieliśmy wszędzie blisko, a nawet spacerkiem sobie można było dojść do centrum i do portu. Wykupiliśmy sobie kilka wycieczek w lokalnym biurze Besem Travel już przez internet i jak przyjechaliśmy na miejsce, to mieliśmy wszystko zaplanowane i zarezerwowane. Wakacje były super, wycieczki udane, wieczory na promenadzie albo spacery po głównej ulicy. Wszystkiego pełno, kolorowo, gwarno.
Polecamy rejsy łodzią po uroczych okolicach kurortu. Polecamy hotel Pasa Beach i biuro organizujące wycieczki Besem Travel. Polecamy też słynny miód z Marmaris- jak się dowiedzieliśmy turecki afrodyzjak! teraz czas sprawdzić jego działanie, bo wakacje już się skończyły !
pozdrawiamy, zadowoleni urlopowicze.
Ewelina daj jakieś foteczki
czekamy na zdjęcia
Chyba ten miód naprawdę działa. Tyle miesięcy?! aż strach kupić
Podpinam się pod prośbę o zdjęcia!
Duzo tu nieodswiezanych watkow, a pare lat temu bylem akurat w Fethiye, ktore jest niedaleko Marmaris. Byliscie tez tam? Bedac niedaleko chyba warto wybrac sie na chociaz jednodniową wycieczke, bo mozna zobaczyc np. grobowce skalne z V wieku p.n.e. Moze wrzucisz zdjecia? Pozdrawiam
Ostatnio edytowany przez rodak (2016-04-12 14:27:03)
To mój pierwszy post, ale muszę przyznać, że obecnie Turcja, to kierunek dla odważnych. Ja przy tegorocznych wakacjach, w ogóle go nie brałam pod uwagę....
No ja też uważam, że Turcja teraz nie jest dobrym kierunkiem wakacji. Widziałam, że biura podróży mają interesujące cenowo oferty ale osobiście bałabym się tam pojechać