Paweł....na dwoje babka wróżyła
Jeszcze jakieś niecałe dwa miesiące temu kupowałem euro po 4,05 a teraz kręci się w okolicach 4,25 także ciężko stwierdzić tymbardziej że w okresie wakacyjnym obce waluty zawsze idą do góry...
Druga sprawa to Grecja

A najlepsze jest to że chodzą pogłoski, że euro może przekroczyć magiczną barierę 5 złoty

Paweł, myślę, że z kupowaniem walut na wyjazdy nie ma mocnych
Raz się uda, 10 razy nie...
My staramy się kupować wtedy, gdy jest taniej. Na pewno nie w sezonie, lecz przez cały rok. Zdecydowanie najkorzystniej wychodzi przez kantor internetowy (dolary i euro - gdy masz konta w tych walutach).
Obserwując ceny walut - gdzieś od grudnia 2014 - tak podskoczyły (zwłaszcza dolary właśnie), że póki co marne szanse na ich obniżkę. Z tego też względu nie planujemy w tym roku żadnego wyjazdu do USA (choć szkoda, bo wiza nam się "starzeje")... czekamy na lepsze układy finansów na świecie. Mam nadzieję, że dolar jednak zejdzie jeszcze trochę, choćby do 3,5.
Jeśli nie musisz, lepiej zaczekaj, a w razie potrzeby łap nieco tańsze dni! Nie jestem ekonomistą, lecz z moich obserwacji taniej jest w piątek (ile razy, gdy chciałam jeszcze poczekać, w poniedziałek było już znacznie drożej!)Powodzenia.