Nie jesteś zalogowany.
Rezerwacja już za wami, czy dopiero przed Wami?
I dlaczego akurat tak? Sami jeszcze nie mamy żadnego wyjazdu zaklepanego, myślimy co robić.
Ale chyba w kwietniu to już ze wszystkimi first minute będzie pozamawiane, prawda?
First! !!! Wybierasz co chcesz a nie co zostało. Różni TO mają różnie promocje trzeba je śledzić. Udanego wyboru: )
A temat padów BP? Nie obawiasz się, że w takim czasie BP może zaliczyć bankruta?
Bo w sumie to jeszcze kilka lat temu również wszystko rezerwowaliśmy w ramach firstów.
Później po plajtach Triady, Sky-clubu i kilku innych zaczęliśmy się zastanawiać czy aby na pewno warto.
Triada, Sky... były już na wykończeniu od dłuższego czasu...żeby wiedzieć takie rzeczy trzeba kupować u zaufanych i kompetentnych agentów, którzy orientują się co w branży się dzieję i doradzą tak, żeby klient był zadowolony
Oczywiście, nie wszystko da się przewidzieć, ryzyko zawsze jest, na lastach również ....przecież biuro może upaść jak jesteś już na wakacjach ...
Ostatnio edytowany przez KlaudiaRakocz (2016-03-18 15:13:22)
Niektórzy nie mogą sobie pozwolić na first, bo nie są w stanie określić na kilka miesięcy wcześniej termin urlopu
Sky był marką Triady i głównie dlatego zaliczył pada, bo klientów to oni mieli od... Nie mieli wielu hoteli, ale jeśli z nimi leciałeś, to w tym hotelu połowa ludzi to byli ich klienci. Ceny mieli średnie, ale na pewno nie padli przez złe zarządzanie tą marką. A odnośnie padów - zgadzam się, dobry agent rozwiązuje problem. Nie chodzi nawet o polecanie sprawdzonego biura podróży co bardzo o ubezpieczenie od banructwa biura - w Travel planet dają je w cenie wyjazdu, więc w sumie wystarczy u nich rezerwować i ryzyko minimalizujesz...
No właśnie z tą rezerwacją to również tak będziemy musieli zrobić. Bo z BP na pewno, nie wiem którym tylko. To ubezpieczenie dotyczy wszystkich kierunków i biur podróży? Triada swego czasu to miała swego czasu ogrom klientów, była jednym z liderów rynkowych, a i tak źle skończyła. Z drugiej strony wtedy jeszcze całkiem inaczej wyglądały kwestie wysokości ubezpieczeń.
Dorzucę swoje 3 grosze:
Nikt na 100% nie przewidzi upadku biura i oczywiście w branży i sprawdzeni agenci mogą wiedzieć co się święci.
Odnośnie wypowiedzi senki- jak już rzucamy portalami sprzedającymi oferty biur- to taką promesę dodaje również wakacje.pl, nie tylko travelplanet.W tej chwili też darmowe do rezerwacji. Jest to jakaś forma zabezpieczenia pieniędzy zapłaconych do momentu rozpoczęcia wycieczki. Promesa wygasa z dniem wyjazdu, w razie upadku biura, podczas trwania wycieczki, dalsze postępowanie jest w gestii Marszałka Województwa.Jest to pewnie przydatne przy firstach, gdzie pewniej się poczujemy wpłacając pieniądze i mamy dużą szansę na ich zwrot w razie czego. Przy tym nie można wykorzystać chargeback( przy płatności kartą kredytową) Albo jedno, albo drugie.
Proponuję poczytać warunki.Piszę, ponieważ ostatnio przy rezerwacji miałam taką sytuację i wgłębiałam się w temat.
Od lat staram się płacić kartą kredytową, bo raczej nie było wcześniej zabezpieczenia pieniędzy w razie upadku i tylko procedura chargeback, mogła uratować pieniądze.
Pozdrawiam i życzę udanych rezerwacji i wakacji Bez upadków
Na szczęście omijaja mnie Wasze problemy. Od kilku lat kupuję tylko lasty. Twierdzenie cyt: "Wybierasz co chcesz a nie co zostało" w moim przypadku ma się nijak z rzeczywistością.
Oskar- nie tak do końca cię omijają Ja też generalnie zawsze lasty, ale jak życie pokazało przy upadkach, biura sprzedają do ostatniej chwili i udają,że wszystko jest w porządku, więc i last jest zagrożony Choć to w jakimś sensie zabezbiecza złą możliwość Czego oczywiście nikomu nie życzę
Trzeba jeszcze wziąć pod uwagę fakt, że obecnie kraje arabskie Turyści skreślili ze swoich wakacyjnych planów właściwie...wielu Turystom również nie odpowiada Grecja (jeden z korzystniejszych cenowo miejsc wakacyjnych a jakże urokliwych) bo uchodźcy.....Cypr północny też nie bardzo ....(takie mam zapytania: bez Turcji, Egiptu, Tunezji, Maroka, Cypru i wysp w Grecji, gdzie sa uchodźcy...) To w sumie gdzie? Mając zwykle ograniczony budżet. To co zostało blisko w Europie cenowo niestety wysoko stoi. W szczycie sezonu więc żeby złapać jakąś perełkę w kraje "bezpieczne" (choć teraz nigdy nic nie wiadomo) trzeba mieć niebywałe szczęście. Reasumując jeśli kraje arabskie jak najbardziej czekać na ostatnią chwilę, jeśli kraje alternatywne do nich to trzeba się mocno zastanowić czy zostawić to na koniec..bo może sie okazać,że zostaniemy z przysłowiową ręką w nocniku....no chyba,że pieniądze nie stanowią problemu. A jak poza sezonem to ciśnienia raczej nie ma.....
PS: ptaszki ćwierkają, że w 1 dużym biurze jest od jakiegoś czasu nieciekawa sytuacja...więc uważajmy...
Ewela,nie można tak uogólniać.Są jeszcze tacy,co do krajów arabskich latają np.Anetka.Są miejsca lepsze lub gorsze,jak napisał Oscar.Każdy sam sobie musi zadecydować.
Co do Grecji to problem uchodzców oczywiście istnieje,ale Grecja ma grubo ponad 2 tysiące wysp !!! W tym blisko 200 zamieszkałych !!! Nie można wrzucać do tego samego worka wszystkich greckich kurortów i miejsc nadających się na urlop,w kraju,który jest w pierwszej 10tce pod względem najdłuższej linii brzegowej na świecie!
Pojęcie kraje "bezpieczne" to na dzień dzisiejszy totalna abstrakcja...
Kati- ale ja jestem marginesem I Ewela ma rację W porównaniu parę lat temu a teraz, ilość turystów wyjeżdżających do krajów arabskich jest znikoma. Co rzutuje na ceny innych kurortów europejskich i popularnych dalekich kierunków, i wahań cen first-last. Choć od paru lat lasty praktycznie nie istnieją. Choć niekiedy uda się coś wyhaczyć w dobrej cenie jeżeli ktoś nie jest związany konkretnym terminem.
Ewelka - a co tam ptaszki ćwierkają?
Bezpiecznie to już chyba nie będzie, będzie tylko mniejsze ryzyko
Broń Boże nie oceniam. Nie twierdzę, że źle że ktoś decyduje się na kraje arabskie. To indywidualna sprawa. Pytanie w temacie było first czy last, grzecznie odpowiedziałam:" Reasumując jeśli kraje arabskie jak najbardziej czekać na ostatnią chwilę, jeśli kraje alternatywne do nich to trzeba się mocno zastanowić czy zostawić to na koniec."
Dodatkowo podkreśliłam o jakie kraje u mnie się pytają, a gdzie nie chcą. Ostatnio naprawdę jest kiepsko w wielu biurach, bo na tych kierunkach ciepłych/gorących a bliskich wszyscy robili największe pieniadze.
Ech.... Nastały ciężkie czasy....
Antenka - wiem, sprawdziliśmy warunki w Travelplanet i jest tak samo.
Problem w tym, że ostatnio mało gdzie faktycznie można płacić karta - przynajmniej nie kojarzę, aby można było to załatwić gdzieś stacjonarnie w moim mieście - wiem, że operatorzy terminali jakiś czas temu wypowiadali umowy biurom podróży.