Nie jesteś zalogowany.
Planujemy pobyt w hotelach Melia Bali, Ubud Village Resort i Spa oraz może Ayana Resort. Noclegi można znaleźć w całkiem dobrych cenach, natomiast zastanawiam się nad kosztami jedzenia, napojów i alkoholi. Jedziemy z dzieckiem i planujemy pobyt głównie hotelowy, dlatego zakładam minimum 3 posiłki dziennie. W necie znalazłam zdjęcia menu z tych hoteli i ceny były takie jak w Polsce, nie wiem natomiast na ile są to aktualne ceny
Doświadczonych podróżników po hotelach na Bali proszę o pomoc i info jakich cen możemy się spodziewać? Ile dziennie powinniśmy liczyć na jedzenie i napoje w hotelu?
Dziękuję
Naprawdę nikt się nie orientuje w cenach
Witaj, ceny w Melii niestety dość wysokie ale bez przesady - oczywiście przebywając tylko w hotelu wyda się fortunę (wtedy lepiej zmienić kierunek, za dużo do zobaczenia na zewnątrz)ale jeśli większość czasu spedza się poza hotelem to ok. Przykładowo 4 krewetki jako przekąska około 30-40zł w przeliczeniu, frytki ok 30zł, mała pizza ok 30zł. Nie pamiętam cen alkoholi ale było znośnie. Gałka loda ok 8 zł. Ale na Bali jechać to raczej zwiedzać i all inclusive nieopłacalne.....różnica między opcją ze śniadaniem i all spora - nie do przejedzenia. Natomiast zaraz za Melią jest Bali Collection
http://bali-collection.com/
i tam jest dość duzy wybór jedzenia w knajpach, sklepy itd. Ceny rozsądne. To około 7-8 minut spacerem. Po drodze mija się też kilka kramów z miejscowym jedzeniem i napojami.
Jedzenie w hotelach jest drogie. Na kolację na dwoje można spoko wydać 60-80 USD i to bez szaleństw. Natomiast na Bali roi się od ulicznych restauracji, niektóre b. fajne. Jedzenie tak samo dobre, a za dużo wystawniejszą kolację zapłacisz 1/3 tego. Natomiast rezerwując hotele warto wykupić śniadania. Pozdrawiam
Bardzo dziękuję za odpowiedź. Szczerze spodziewałam się lepszych/niższych cen jedzenia w hotelach.
Mojego syna łatwiej ubierać niż żywić (zwłaszcza uwielbia owoce morza), a osobiście boję się jadać na ulicznych straganach, więc obawiam się tych kosztów.
Bez obaw To nie stragany, to raczej restauracje i na poziomie, a ceny umiarkowane. Moje dziecko też sie tam żywiło....
Dokladnie tak jak pisze EwelaEM. To sa restauracje. Bardzo przytulne i ladnie udekorowane (Balijczycy to utalentowany artystycznie narod). Jedzenie pyszne i pieknie podane. Smialo mozna powiedziec, ze standard duzo wyzszy niz np. w Tajlandi (choc nic nie jest lepsze niz tajskie jedzonko). Hotelowe restauracje maja ceny ustalone pod Australijczykow, ktorzy stanowia wiekszosc turystow na Bali. Pozdrawiam
Ostatnio edytowany przez piea (2016-04-06 19:37:12)
No a dla mnie wietnamskie NAJ!