Nie jesteś zalogowany.
Ostatnio edytowany przez oscar (2017-01-21 12:13:11)
Zasiadm i czekam na ciąg dalszy, żeby sobie odpowiedzieć na zadane pytanie
Echh... zeberki Wszystkie śliczne
Oscar, piękne foty - jak zawsze u Ciebie Czekam na więcej!
Pięknie napisala Piea. Mimo, że na świecie jest mnóstwo cudownych miejsc /Filipiny ooczywiście też do tego grona zaliczam/ tylko w Afryce towarzyszyły mi emocje, jakich nie czułam nigdzie indziej. To właśnie ta niepowtarzalność - dana sytuacja już się nie powtórzy i nieprzewidywalność - nigdy nie wiesz co się wydarzy. No i naturalnosc! Teraz już wiesz Oskar co mam na myśli. Emocje są ważne
Park Samburu oglądałam tylko w tv i duuuzo się tam działo. Ja tam jeszcze dotrę. ... Mam taką nadzieję. Tymczasem czekam na cd.
A jak się nazywał Wasz kierowca? Nie był to przypadkiem Wilson?
ach te emocje!!! aż czuję przez te zdjęcia ten żar...ten kurz... ten powiew.... i zapach......
Ja tam się nie za bardzo znam na konanach zebrzej urody: czy ona tam sawannowa czy inna Grevyowa - zebry to zebry -wszystkie one dla mnie śliczne laski w paski ; tak samo jak i żyrafki : siatkowane, cętkowane czy nakrapiane:) - to miss sawanny i już
Oskar, pisz pisz i wstawiaj foty, bo coś się strasznie nakręciłam na Afrykę ( po tej Antenkowej Namibii, i jeszcze teraz ta Twoja Kenia...).
(PS. dzięki za odpowiedź w spr. aparatu; ja też z zamiłowaniem cykam Lumixem z serii FZ , z tym, ze mój - to model sprzed 4 lat, więc w obecnym świecie cyfrowym - to pewnie kwalifikuje się już do Muzeum Techniki , ale póki co na moje potrzeby i umiejętności całkowicie mi wystarcza , choć jak patrzę na Twoją jakość - to te 4 lata to jednak skok milowy
niedzielne Pozdrowionka,
Ostatnio edytowany przez piea (2017-01-22 09:01:55)
Oczywiście wszystkie zwierzęta są piękne (nie ma brzydkich), więc każda "laska w paski" piękna, ale tu muszę bronić Oskara, każda informacja czy uszczegółowienie jest cenne. A i zauważenie, że to żyrafa siatkowana do łatwych nie należy. Zwierzaków w tej Afryce tyle, że nawet identyfikacja wszystkich antylop, dla mnie też, może sprawić kłopot; o mniejszych zwierzakach nie wspominając. I to trza docenić - inaczej by było perlica (a jest sępia), antylopa, zebra itd. Tylko zebra Grevyego ma wąskie paski i paskowane nogi.
ależ Papuasku, nie ma co bronić - bo nie było ataku !
oczywiście, że różnorodność gatunkowa jest ogromna, ale mnie się podobają wszystkie i wyraziłam tylko swoje zdanie i nie wiem jak wybrać które jest ładniejsze ??? i to własnie chciałam podkreślić, - że nieważne czy paski są na nogach czy uszach - są cudne wszędzie
kilka słów o wycieczce
Ubranie i pogoda
Moje spostrzeżenia dotyczą stycznia. Jak jest w innych miesiącach, nic nie wiem.
Pogodę na safari mieliśmy śliczną. W dzień cieplutko i przyjemnie.
Na wieczory i ranki warto mieć jakąś bluzę. Krótkie spodenki to codzienny strój. Zwiedzanie odbywa się samochodem, więc sandały to zdecydowanie najlepsze obuwie. Koniecznie coś na głowę z osłoną na kark. Słońce potrafi przypalić.
Wrażliwym na kurz sugeruję zabrać maseczkę.
komary
Z premedytacją na wyjazd wybrałem porę suchą. Na safari nie widziałem komara. Były w Mombasie (najwięcej na lotnisku) Niemniej nie zapomnijcie zabrać dobrego psiukacza.
Malarone brały tylko 2 osoby.
W większości pokoi na trasie były moskitiery.
Z tego co wiem (tydzień po powrocie) nikt na nic nie zachorował.