Nie jesteś zalogowany.
Słonko się pokazało i od razu piękniej
Oskar...to pies w kawałkach???
Ja wiem, że świat jest wielki i bardzo różnorodny. Po to go zwiedzamy żeby min. poznawać inne kultury i zwyczaje. W innym miejscu to my jesteśmy gośćmi i nie pozostaje nam nic innego jak tylko obserwacja. Czasem aż się gotuje w nas z oburzenia i ja to rozumiem. Z jedzeniem psów jednak nigdy się nie pogodzę bo ja psy po prostu lubię Zarodka kaczego /Baluta/ który jest przysmakiem na Filipinach też nie zjem, robaków też...ale inni to jedzą bo zostali tak wychowani.
Pamietam jak w Tajlandii nasz kierowca specjalnie jechał na targ żeby kupić mięso szczura dla żony - było ono droższe od kurczaka ... Zresztą - można na ten temat dyskutować w nieskończoność
Wracam na Siguijor - "wyspę ognia"
Ostatnio edytowany przez Kolka (2017-02-20 21:30:22)
Ja bym raczej myślała, że to przygotowywany pakuneczek z jedzeniem dla pieska
Innej opcji pod uwage nawet nie biore.....
Ostatnio edytowany przez julka2 (2017-02-20 22:00:22)
Oskar- Ty chcesz nasze dziewczyny o zawał nabawić??? Tym daniem z pupila???
Oscar Nie nazwałabym tego rozwiązaniem
No,ale już się nie odzywam,bo mięso jadam,a ty pewnie zaraz spytasz co za różnica prosik czy pies...
Dla mnie to jednak różnica!
Kati- ja też mięso jadam i pupila bym w życiu nie spróbowała... Dla nas i w naszej mentalności jedzenie psiny czy kociny- to rzecz nie mieszcząca się w głowie. Ale w wielu rejonach świata jest to rzecz normalna... bo czasem biednych nie stać na inne mięso... To tak samo jak ze świnką morską - też jadana ... Mnie to nie szokuje- tak ten świat niestety urządzony jest. A np. dla wielu narodów, nie do przełknięcia są nasze flaczki czy czernina Różne dziwne rzeczy ludzie na świecie jedzą
Antenka,mnie to też nie szokuje tylko raczej smuci
Proza życia...
dwa razy mi się wkleiło
Ostatnio edytowany przez Kolka (2017-02-20 22:08:14)
Wracając do Siquijor...fajnie jest pomoczyć się w hotelowym basenie czy pospacerować po plaży, szczególnie jeśli słońce w końcu świeci, ale ta wyspa oferuje o wiele więcej!
Siquijor nie jest dużą wyspą i przede wszystkim polecam pobyt na niej osobom, które szukają ciszy i spokoju.
Urzekło nas tam wszystko - piękne krajobrazy, widoki na doliny porośnięte palmami, małe wioski, morze, spokojny tryb życia, przemili i pomocni nieznajomi ludzie. Mijaliśmy klimatyczne miasteczka i wioski. Mozna tutaj naprawdę odpocząć, a przy okazji nie zanudzić się.
Podobno na wyspie mieszkają szamani, którzy z pomocą złych czy dobrych duchów są w stanie uleczyć człowieka ze wszytkiego - nie sprawdzałam czy tak jest naprawde
Ze względu na bardzo dobry stan dróg wyspę można spokojnie objechać samemu na skuterze, ale my na skuterkach trochę nie za bardzo... więc na kolejny dzień umówiliśmy się z kierowcą tricykla i pojechaliśmy na całodniową wycieczkę
Ostatnio edytowany przez Kolka (2017-02-20 22:07:17)
Ta porcja mięsiwa to na jedną osobę??
Ostatnio edytowany przez Kolka (2017-02-20 22:47:38)
Ostatnio edytowany przez Kolka (2017-02-20 22:45:17)