Nie jesteś zalogowany.
Aktualnie na sytemie Canona, wcześniej na Nikonie. 5D + szkło 24-70L. Od czasu do czasu robię też na analogach: Psix, Leica R4 i Mamiya RB65.
ja używam aktualnie Sony a200 i jestem zadowolona z niego
kupiłem właśnie nikona d 90 z obiektywem VRII 18- 200. jestem w fazie testów ale już mogę powiedzieć że ta zabawka potrafi wiele...
Canon A720 IS jak narazie wystarcza
Wydaje mi się, że wszystko zależy od tego po co robimy zdjęcia w czasie podróży. Jeśli chcemy aby to były kadry co najmniej dobrej jakości, którymi potem mamy zamiar pochwalić na forach internetowych, warto kupić lustrzankę (firma nie jest aż tak istotna) i dobry uniwersalny obiektyw o szerokim zakresie ogniskowych (odpada częsta zmiana szkieł). Jeśli robimy zdjęcia pamiątkowe do albumu rodzinnego, moim zdaniem wystarczy zwykły mały aparat kompaktowy o średnich parametrach. Trudno mi wyobrazić sobie np. wyjazd na narty z ciężką lustrzanką, którą robiłbym zdjęcia na stoku, pomijając już fakt, że upadek z takim aparatem w plecaku mógłby się źle skończyć i dla mnie i dla aparatu.
Na chwilę obecną uginam się pod ciężarem lustrzanki Nikona, niekiedy mam w kieszeni starego kompaktowego Olympusa.
Canon 350d
ja przymierzam sie do tego 350d
i znów racja leży pośrodku...przeciętny fotoamator nie zwraca uwagi na szczegóły, dla niego obce są pojęcia typu ABBERACJA CHROMATYCZNA czy szumy . myślę że szkołę fotografii należy rozpocząć od UMIEJĘTNOŚCI KADROWANIA zdjęcia. funkcja AUTO jest przydatna większości fotoamatorów, a coraz bardziej nowoczesne aparaty pozwalaja naewt na tej tzw. głupawce zrobic zadowalające zdjęcia
Lustrzanka i noszenie obiektywów wymiennych to dobra sprawa- trzeba kochać DOBRĄ fotogtafię, wtedy wielkość i ciężar aparatu się nie liczą. Ja osobiście bardzo lubię "duży" aparat"i zawsze zazdrościłem komuś kto dumnie szedł i na piersi wisiało mu wielkie szkło...
prawda , sama prawda, też prawda, święta prawda, jest jeszce jedna niecenzuralna...
Kiedys zaczynalem cykac fotki ruskim Zenithem E (to byl wtedy bajer!!!), uzywalem DDRowska Praktice MTL-3, potem swietnego wtedy Canona AV-1. Jak nastala era aparatow cyfrowych to sobie kupilem niedrogiego Kodaka 5MP Z-730 z wieloma bajerami. Nie bylem przekonany do cyfrowej fotografii i nie chcialem wydac za duzo. Ktos powie: dziadostwo- pewnie tak, ale to dziadostwo sluzylo mi wiernie przez 5 lat i zrobilem nim wiele tysiecy super zdjec. Teraz juz nie kupisz tak dobrego malpiego aparatu. Obecnie uzywam Nikona D60 z obiektywem Sigma 18-200 i zaczynam podchodzic do fotografii powazniej ale jak ogladam stare fotki zrobione tanim i prostym Kodakiem to chyle czola przed tymi co go wymyslili (i ciagle go uzywam jako zapasowy aparat). Tak wiec niewazne czym robisz zdjecie bo to zalezy po co je robisz i jaka to ci sprawia przyjemnosc. Pzdr
Ostatnio edytowany przez kangur (2010-11-11 00:54:14)
Witamy!Do tej pory robiliśmy fotki Canonem PowerShot A530,zwykły kompakt z początku nam wystarczał i robił całkiem fajne fotki,ale przede wszystkim zawsze brakowało nam lepszego zoomu.Z czasem przekonaliśmy się ,że jest nam potrzebny trochę lepszy aparacik na nasze wyjazdy,dobry zoom,stabilizacja obrazu i.t.d..Zastanawialiśmy się czy lepiej skromna lustrzanka czy może porządniejszy kompakt?Doszliśmy do wniosku że bardziej poręczny na nasze wyjazdy będzie kompakt.Po wielu kombinacjach i przeczytanych testach i opinii na internecie,zakupiliśmy nowy model Canona PowerShotA30 IS.Pierwsze próby wypadły naprawdę super,myślimy że będziemy zadowoleni Pozdrawiamy!
Ostatnio edytowany przez Michasia_Bogus (2011-01-10 17:00:29)
Nikon d5000
Do tej pory używałem zwykłych kompaktowych aparacikow (obecnie mam Canon Exilim 8,1 MPix) ale marzyła by mi sie lustrzanka-jakiś Canon albo Nikon, nie musi byc specjalnie profesjonalny :-)