Nie jesteś zalogowany.
Dzięki! Aż rumieńca złapałem
Już daje Ci przepis
1. Wykupić wycieczkę – można złapać super lasty
2. Zabrać aparat
3. Ustawić się we właściwym miejscu i włączyć aparat
4. Podnieść wizjer do oka
5. Wskazującym palcem nacisnąć spust
a na poważnie
Robiąc te zdjęcia nawet pomyślałem o Tobie.
Zadałem sobie pytanie co i jak sfociła by Kolka?? Potrafisz inspirować!!
Ostatnio edytowany przez oscar (2018-01-26 14:35:32)
o qrka siwa! no Dubaj to las betonos!, ale jednak co tu dużo gadać: niesamowite!!! widoki z takiej wysokości robią wrażenie!
Trochę nie kapuję o co chodzi z tymi lekami??? czy ten zakaz dotyczy Wszystkich leków? no ja rozumiem jakieś sterydy, leki z kodeiną czy psychotropy, itd... ale jak to się ma do takich zwykłych profilaktycznych ( cos na kaszel, na ból, na ząb, na sraczkę , jakieś maści na zadrapania, aspirynki, itd....)- takich też nie można? tych zwykłych bez recepty? my żadnych leków tzw. codziennych jeszcze póki co nie zażywamy, ale te na tzw: rózne nieprzewidziane okazje- mamy zawsze. Hmm...? o co w tym kaman?
Ostatnio edytowany przez piea (2018-01-26 20:14:11)
Każdy kraj ma swoje przepisy i nic na to nie poradzimy. Leki legalne u nas są zabronione w innych krajach.
Też miałem leki, które zabieram w każdą podróż, tylko porozrzucałem je po różnych miejscach i nie miałem problemu. Jak już pisałem nikt z naszej grupy nie miał. Pewnie duża zasługa pilota, który udzielił nam szczegółowych instrukcji.
Przy okazji pilot
Gość o dużej wiedzy, swietnie znający realia na miejscu, ale trochę zmęczony rutyną i cotygodniowymi kursami. Już mu się nie chce! Powinien przejść na emeryturę. W sumie nie można mu nic zarzucić, ale.....to już nie to
Piea....z tymi tabletkami to przerabiałem to już kilkukrotnie :zły: ...A że muszę łykać dziennie piguły przeciwzakrzepowe to robie sobie trzy komplety które rozkładam w innych miejscach.Jak się dowalą do jednego to zawsze mam w zapasie jesio dwa
Oskar....fotencje ze 125 pięterka
Zdecydowanie Hapola sposób jest najpewniejszy
Emiratczycy dzięki ropie i właściwej polityce stworzyli kraj niema idealny. Stawiają najróżniejsze warunki nie patrząc czy to się komuś podoba, czy nie! Mistrzowsko stworzyli warunki by inni pracowali na nich. By założyć nawet maleńką firmę w ZEA trzeba mieć większościowego(51%) wspólnika - obywatela ZEA. Za taką usługę minimalna stawka to 1000 Dirham/miesięcznie. To mniej więcej 1000 zł. Cena rośnie wraz z dochodowością przedsięwzięcia. Rekordziści są wspólnikami w 200-300 firmach a może i więcej. Pewnie nawet sami tego nie wiedzą, gdyż tymi sprawami zajmują się zatrudnieni pracownicy lub nawet zewnętrzne firmy.
„Wspólnicy” mają większy kłopot. Wydać kilkaset tysięcy miesięcznie to spory ból głowy.
Nie sposób wypatrzeć pracującego Emiratczyka. Od tego mają hindusów, pako, czy indonezyjczyków
ZEA to bardzo bezpieczny kraj. Można śmiało szwendać się po nocy. Nikt tu nikogo nie potrąci. Za najmniejszy konflikt z prawem jest zawsze deportacja bez możliwości zakończenia swoich spraw. Zawsze jest zakaz wjazdu do kraju. Nikt nie ryzykuje utraty raju!!
Oskar - chyba wszyscy szukamy właśnie takich inspiracji Będąc tam na miejscu, w tej galerii - nie wiem czy wpadłabym na pomysł właśnie takiego ujęcia. Teraz mam podpowiedź i jeśli tam kiedyś dolecę to już wiem jak focić spadające ludki Chociaż nie wiem czy by mnie tam wpuścili....z moimi lekowymi zapasami
Pamiętam jak na pierwszych warsztatach foto doszliśmy na ...na jakąś polanę, nie pamiętam nazwy ustawiliśmy się w szeregu i każdy robił zdjęcia. Potem rozeszliśmy się trochę. Wieczorem, podczas przeglądania zobaczyłam zdjęcie znajomego zrobione tuż nad kałużą. Zdjęcie, ujęcie było cudne! Ja oczywiście nie wpadłam na to, że wystarczy przykucnąć Teraz już wiem Tak samo jest z tym Twoim zdjęciem - podpowiedziałeś mi
Ostatnio edytowany przez oscar (2018-01-26 22:25:57)
Ok, na razie się nie wybieram A jakby co to zrobię tak jak Hapol radził - w kilka miejsc
A te autka to...ten czerwony to pikuś, ale to złoto to tak do mnie woła...
Ostatnio edytowany przez oscar (2018-01-26 22:40:24)