Nie jesteś zalogowany.
No właśnie, też mnie to boli W tej cenie warto było samą NZ łapnąć. Au.... to taka wisienka przy torcie
Dwa tygodnie, no może i dwa tygodnie a już mnie korzonki dorwały w tej naszej zgniliźnie.
Ciężkie to moje życie.
Wcale nie powinienem wracać
nie no jasne... w tej cenie to aż grzech nie skorzystać
Halo! Oskar! tu Ziemia! - tyle co ta wycieczka kosztuje w tym laście ze wszystkimi dodatkami dla (zakładam, że 2 osób) - to 70% Polaków nie zarabia rocznie , ale nic to!- może w innym życiu..... ; ja to Ci najbardziej zazdroszczę TEGO CZASU WOLNEGO!!!!!!
Kosztuje, kosztuje! Na jakiś czas potem przycupnę w domku!
..."na jakiś czas"... co oznacza około 1-max.2 tygodni
A co to jest "od A do Z"? Coś w rodzaju dookoła świata?
coś na kształt z Rainbow 24 dni A(ustralia) i Z(elandia Nowa) :ale jaja:
cóż czasem odruch i spacja
Kolka - Dookoła nie! ale kawał świata do zobaczenia. Australia i Nowa Zelandia zmierzy się ze mną
Ja już jedno "marzenie podróżnicze" zrealizowałam; właśnie wróciłam z samodzielnego wypadu do Tajlandii- Bangkok i Chiang Mai (hurrra). W wakacje może tym razem Ameryka Północna - ale to na razie plany Pozdrawiam wszystkich travelmaniaków życząc wspaniałych wojaży w 2018 i oczywiście super foto-relacji.
Kasia, gratki za pomysł, realizację i błyskawicznie napisaną, szczegółową relację, ubogaconą gigantyczną ilością zdjęć i to wszystko zrobiłaś w ciągu jednego dnia! Brawo!
Powodzenia w kolejnych planach i ich satysfakcjonującej realizacji...
Witaj Kawusia Jak to samodzielna wyprawa...że tak całkiem sama czy że samodzielnie zorganizowana?
No całkiem sama to nie bo z młodszą siostrą; która okazała się nieocenioną towarzyszką podróży Za to rzeczywiście plan zwiedzania "autorski"; wszystkie miejsca zarezerwowane samodzielnie; przeloty wewnętrzne też. Super sprawa; teraz już wiem, że można więc na pewno będzie więcej wypadów na własną rękę- oczywiście nie wszystkie aż tak daleko
Kawusia ....gratki za wyprawę
Dałbym wszystko i spakował się w pięć minut za powrót do Taj
Nie dziwię się