Nie jesteś zalogowany.
Dzisiaj machamy do Was już z Omanu
ja jednak zupełnie nie "miastowa" jestem ; tak mnie zmęczył ten Dubaj (strasznie przereklamowany), że cieszę się ogromnie, ze już zmieniliśmy klimaty na bardziej orientalne;
Oman to zupełnie inna bajka - cały dzień b. ciekawego zwiedzania juz za nami z mnóstwem bardzo pozytywnych wrażeń, a słynna odprawa na granicy emiracko-omańskiej trwała 5 minut (nie sprawdzili ani jednej walizki, ani żadnego plecaczka, a tyle straszenia było...
No to machamy...machamy z gorącego (uff...33C!) Omanu
Do poczytanka i pooglądanka
Ala z Małżowinkiem,
Pięknie machacie dzięki!
No cóż, sama tego (Dubaju) chciałaś. Dobrze, że teraz zaczyna się ciekawiej
Bawcie się dobrze... i nie spieszcie się z powrotem, bo u nas nastała epoka lodowcowa (brr!) w ciągu dnia mróz jednocyfrowy, a nocami dwucyfrowy... różne wartości tych minusów w różnych częściach PL.
Ala- odmachuję z mrożnej części PL u mnie w dzień dwucyfrowy minus Grzejcie się i bawcie się dobrze Mam nadzieję, że z Omanu będziesz zadowolona
Alu - wygrzewaj się za nas wszystkich! Dla mnie te nasze temperatury to masakra! Dużo bym dała żeby być teraz w jakimś cieplejszym miejscu Oman jest jak najbardziej na tak
O rany! To Dubaje, to Omany! Oj bedzie o czym czytac i co ogladac na TM Bawcie sie dobrze i kolekcjonujcie wrazenia. Pozdrawiam z miejsca, gdzie 33 stopnie to jeszcze daleko do prawdziwych upalow
Ostatnio edytowany przez kangur (2018-02-25 14:44:31)
Dzieki za pozdrowionka 33 przy tamtej wilgotności bez problemu wytrzymacie.
Przyjemnego zwiedzania
Dzięki wszystkim za miłe słowa i pozdrowionki;
Potwierdzam, na pustyni nawet +40C jest zdecydowanie bardziej znośne niz +30C w Azji poł-wsch , przynajmniej człowiek jest suchy
Wróciliśmy cali, zdrowi i pełni wrażeń; niestety zanim nawykniemy do tych mrozów, musimy się ciutek przyzwyczaić ; na szczęście przed najgorszą mroźną falą uciekliśmy ;
Przeskok z +35C do -15C do przyjemnych nie należy, ale damy radę
Dzięki serdeczne raz jeszcze,
Witajcie w domu!
Teraz zdecydowana zmiana strojów... o kilka warstw więcej! Przestawienie w tę stronęjest zdecydowanie mniej przyjemne, no ale cóż, "taki klimat"- jak wiadomo
Trochę za wcześnie wróciliście, bo od niedzieli już ma iść ku wiośnie, powyżej zera
Ale na pewno dacie radę. Trzymam kciuki! (w ciepłych, narciarskich rękawiczkach!)
oj coś wiem na temat gwałtownej zmiany klimatu. Na dodatek zmiana czasu o 12 godzin nieźle daje mi w kość.
Ale jak pisze piea, "damy radę"
Witaj Alu
Noooo, pięćdziesiąt stopni różnicy to jest mały rozrzut
Jak już się zaaklimatyzujesz to czekamy na relację