Nie jesteś zalogowany.
Ostatnio edytowany przez oscar (2018-03-11 07:59:55)
Cudnie, cudnie!!! Świetnie się czyta i fajnie ogląda
Jak on to zrobił, że "25 ton dobrej roboty" do tej pory się nie rozsypało? Jestem zachwycona tym krajem, tym kolonialnym stylem, tymi samochodami widmami, dolinami, cygaro też bym sobie zapaliła
Ostatnio edytowany przez texarkana (2018-03-14 14:31:03)
No nieźle, nieźle jestem zszokowana i rozbawiona jednocześnie
Ale najbardziej to mnie zdziwił ten nocleg w prywatnych kwaterach i to, że sama musiałaś stanowić zwartą grupę - ja to bym chyba błagała, żeby mnie ktoś z wycieczki zabrał ze sobą do pokoju No bo jak to tak? sama jak palec, w obcym komunistycznym państwie, gdzieś na drugim końcu świata??? Dobrze, że chociaż miałaś przy sobie papier toaletowy...
komerchy sie juz niestety nie ustrzeżemy; zawsze gdziebyśmy nie pojechali, na wycieczkach częstuja nas takimi "atrakcjami-teatrzykami", czego nie znoszę; w takich miejscach mam wrażenie, że traktuja ludzi jak jakichś przygłupów : - przyszło stado baranów zostawić im kasę....
Co do noclegu u Mariji! - no ja byłabym wniebowzieta! no może faktycznie w pojedynkę człek czuje sie troszke odosobniony, ale pewnie nie na Kubie! - wiem, że takie coś bardzo by mi sie podobało!
Czytam czytam.... i czekam dalej....
tym foto zachwycają się wszyscy
takie - wszędzie chmury też mi się marzy, chociaż na objeździe robię raczej szybko zastaną rzeczywistość
Ubawiłam się do łez kolejny oodcinek pochłonięty Wszelkie szczegóły pochłonięte, tym bardziej, że Kuba minęła mi koło nosa. Ale może kiedyś - kto wie super, czekam na kolejny odcinek
Agata, no zapomniałaś o tej Kubie, no?
czekam i czekam... sprawdzam... a tu nic....
Jedz dalej z tym kubańskim koksem Kobito (wpierw może chluśnij mojito )
Texa - dawaj już tą Kubę dalej!!!! Jesteśmy w końcu w klimacie komunistycznym a wtedy dobranocki były codziennie ( a przynajmniej w Polsce )