Nie jesteś zalogowany.
Dla nas to też było dziwne, że my chodzimy w krótkich rękawkach a nasz przewodnik Abdul jest omotany w tradycyjne marokańskie suknie i się nie poci - kilka warst tego było - bo podobno im bardziej przewiewnie, tym lepiej.. A do tego na głowie zamotany turban ... i okulary słoneczne Raiban
Abdul jest rdzennym Berberem, ale świetnie mówi po polsku. Mieszkał u nas 14 lat, jednak nie wszystko mu tu odpowiadało mentalnie i wrócił w rodzinne strony. Jego żona Polka chodzi ubrana po europejsku, on chyba raz tak, a raz tak, bo z nami był codziennie w innym kolorze stroju, ale na fejsie widziałam go w jeansach i koszulce
Ostatnio edytowany przez Angela (2018-04-16 20:04:59)
Dodam tylko, że herbata marokańska jest herbatą miętowa, czasem przez turystów nazywana "marokańską whiskey" Jest to zwykła herbata w której się moczy świeżą miętę i rozpuszcza mnóstwo cukru, następnie właśnie kilkukrotnie przelewa w celu zmieszania składników i przestudzenia jej do picia
Mnie by nawet na taras nie wpuścili
Citki....mom nadzieja że daliście znać Abbulowi co go na drugi rok czeko
Jeszcze nie - bo nie wiemy czy Twój pech do wycieczek na M już minął
no pięknie Angela czytam i oglądam; pierwsza Wasza wycieczka - super widokowa! (zapisuję sobie na zaś...) , namiar na waszego Abdula też by się przydał , bo dojrzewam do powrotu do Maroka...;może jeszcze nie w tym roku, ale w następnym,...kto wie? - chciałabym by mój małżowinek zobaczył Maroko, a kolejna (marokańsko-andaluzyjska) wycieczka w tamte strony , która mnie interesowała - wypadła niestety obecnie z oferty Itaki i jest niedostępna, buu... ("Ida y Vuelta" ); więc taki "pobyt" w Agadirze i atrakcje na miejscu organizowane samemu - są niegłupim pomysłem, wartym rozważenia;
Czekam na kolejne atrakcje....
Ostatnio edytowany przez 3CiTy (2018-04-16 21:21:10)
Alu....do Agadiru absolutnie siem nie wybieraj nawet jakby Ci dopłacili!!!
Piea ja załatwiłam wszystko jeszcze w Polsce, kontaktując się przez WhatsApp, a płaciłam na miejscu pod koniec każdej wycieczki. I polecam Abdula, bo jest fantastycznym przewodnikiem - podobno 4 lata pracował dla Itaki.
A do tego każdy musi go polubić już od pierwszego wejrzenia, bo na dzień dobry potrafi zjednać do siebie każdego człowieka