Ostatnio edytowany przez Angela (2019-03-24 16:47:08)

Ludzie kochani, Hapolki i Citki, dzięki Wam za tę relację! Nareszcie zobaczyłam prawdziwą Tajlandię. Jeszcze się nie zdążyłam zagłębić we wszystkie szczegóły i w ogóle tyle wrażeń i fotek, że od nadmiaru słabo kumam, a do tego brzucho mnie boli ze śmiechu, bo tyle było w tych waszych "zeznaniach" humoru i radochy. Życzę Wam gorąco dalszych wyjazdów we czwórkę i żeby Was dobry humor nie opuszczał. Takiego wyjazdu można tylko pozazdrościć. I jakby ktoś miał problem z wartościami życiowymi, to niech sobie poczyta i poogląda waszą Tajlandię, wtedy powinie się skapnąć, że dla takich wyjazdów warto żyć.

Taj jest zaj!

Tex....witanko

No My też się cieszymy że zobaczyliśmy prawdziwą Taj ....brzucho nas też boli, szczególnie jak wspominamy krezji postój na kawę

No i tak już mogę delikatnie napomknąć że było pytanie "made in Szczawnica" ...co z tego będzie zobaczymy ale plan już jest .....i to wogóle nie jest pomysł  bomba o którym pisze Angela

Postaram się na dniach zakończyć i podsumować relację

Hapole - po dzisiejszym telefonie, to już na wszystko zgadzamy się w ciemno Jesteście niesamowicie pozytywnymi wariatami

Ostatnio edytowany przez hapol (2019-04-08 20:22:04)

Ach ta wątróbka, na samą myśl o niej ślinka leci