Jack, dzieki za te wszystkie nowosci -wiadomosci
pieknie to opisales i jednym zdaniem podales idealnie spoecyfike tego kraju: " Kuba zlikwidowala sytem podwojnych walut i wprowadzila nowy system, ktory de facto jest nadal systemem... podwojnych walut "
nie wiem czy ja jeszcze kiedys wybiore sie na Kube po raz kolejny? ale osoby udajace sie w tamtym kierunku z pewnoscia skorzystaja z tej wiedzy

Ostatnio edytowany przez piea (2021-11-03 22:08:59)

Jak bylo do przewidzenia, nowo-wprowadzone przepisy, o ktorych napisalem w oryginalnym poscie, stworzyly wiele skomplikowanych sytuacji dla turystow (i Kubanczykow), szczegolnie tych, ktorzy przed wyjazdem na Kube nie nic o nich nie wiedzieli.

•    Niektore sklepy czy restauracje akceptuja CUP (kubanskie peso), inne jedynie karty kredytowe, a w jeszcze innych mozliwe jest placenie w dolarach-z tym, ze jedni chca dolary amerykanskie, inni kanadyjskie, a jeszcze inni sa sklonni zaakceptowac walute europejska.

•    Napiwki: to jest nastepny temat, przyspazajacy turystom wiele problemow. Dwa lata temu standartowym napiwkiem byl 1 CUP, rownajacy sie 1 dolar amerykanski. Obecnie po oficjalnym kursie wymiany, $1=24 CUP. Ale na czarnym rynku—ktory jest nielegalny, ale powszechny i w pelni akceptowany—mozna uzyskac bez problemu ponad 70 CUP (peso) za jednego dolara, wystarczy w hotelu poprosic o to kelnerke, pokojowke lub ratownikow (dla ktorych jakoby stalo sie to glownym zajeciem i sa nim tak pochlonieci, ze przestali sie interesowac potencjalnie tonacymi turystami—to znaczy, jak toniesz, wymachuj reka pelna banktonow dolarowych, z pewnoscia od razu ciebie zauwaza).

•    Niektorzy turysci wymienili dolary na CUP w bankach lub biurach wymiany (Cadeca) i dlatego zostawiali napiwek 24 CUP, sadzac, ze zostawiaja jednego dolara-bo rzeczywiscie tyle za niego otrzymali. Niestety, ale osoba otrzymujaca go nie byla zachwycona, bo tak naprawde otrzymala jedynie 33 ceny, a pozostala czesc rzad! Dlatego generalnie ALBO powinno sie po prostu dawac napiwki w twardej walucie, a Kubanczycy je sobie sami odpowiednio wymienia (to jest najlepsza opcja dla obu stron), ALBO uzyskac CUP na czarnym rynku i wtedy napiwek o wartosci jednego dolara bedzie wynosil ok. 70 CUP.

•    Niektorzy jednak bardzo niechetnie przyjmuja CUP, jak tez preferuja np. dolary kandyjskie od amarykanskich (bo tych ostatnich nie mozna wymienic w banku), ale to tez jest zalezne od sytuacji danej osoby (poniektorzy Kubanczycy czesto jezdza do USA i sa zainteresowani jedynie waluta amerykanska). Generalnie jednak preferewane sa dolary kanadyjskie (oczywiscie, papierowe, NIE monety). Poniewaz nie ma jedno-dolarowych banknotow kanadyjskich, turysci zmuszeni sa uzywac jedno-dolarowych banknotow amerykanskich w celu napiwkow (co ja robie). Banknot kanadyjski najmniejszej denominacji to $5, rowny ok. $4 U.S.

•    Prywatni Kubanczycy (taksowkarze, restauracje, casas particulares, itp.) sa gotowi czesto przyjac zaplate w CUP lub w twardej walucie, ale niezaleznie w jaki sposob placimy, cena w CUP bedzie opierala sie zawsze na kursie czarnorynkowym, a NIE na przeliczniku oficjalnym.

•    Ceny wielu towarow poszly w gore. Na przyklad piwo kosztuje od 100 do 130 CUP (w regularnych sklepach, gdzie mozna placic CUP): gdy wiec wymienimy CUP po oficjanlym kursie, bedzie nas kosztowalo od $4.16 od $5.42 za puszke, natomiast po nieoficjalnym kursie, od $1.42 do $1.86, co jest tez b. drogo, bo 2 lata temu kosztowalo $1—ale bardzo czesto w ogole nie jest mozliwe kupic piwa i wielu innych rzeczy w sklepach nie-dolarowych.

•    Z powodu ogromnych brakow towarow na Kubie, nawet osoby, ktore przedtem byly przeciwne rozdawaniu prezentow, obecnie zmienily czesciowo zdanie—wiele b. tanich i powszechnych dla nas rzeczy jest niedostepnych na Kubie, lub kosztuja kilkakrotnie drozej, niz w Kanadzie czy w USA. Na przyklad bardzo pozadane sa ibuprofen, aspiryna i podobne tabletki—zreszta o nie proszono nas juz wiele lat temu, bo nie mozna bylo ich kupic na Kubie.

•    Dwa lata temu na lotnisku, jak tez w autobusie wiozacym nas do hotelu, sprzedawano piwo 2 po $5 (a mozna go bylo kupic w pobliskiej budce za $1-jezeli bylo!), co oczywiscie bylo b. drogo; obecnie sprzedawcy zadaja $10 za dwie puszki piwa! W kazdym razie ‘tania Kuba’—jezeli w ogole taka byla przedtem—na razie sie skonczyla i szczegolnie indywidualnie turysci (nie bedacy w all-inclusive resorts) musza byc nastawienie na wieksze wydatki.

•    Dla ciekawosci: minimalna placa miesieczna dla pracownika rzadowego na Kubie obecnie wynosi 2,200 CUP ($91po oficjanym kursie, ok. $31 po kursie czarnorynkowym) i moze nawet osiagnac 10,000 CUP ($416 po oficjanym kursie, ok. $143 po kursie czarnorynkowych) plus roznorakie premie. Oczywiscie, posiadacze prywatnych biznesow zarabiaja o wiele wiecej.

•    Reasumujac: Najlepiej zaopatrzyc sie w gotowke (banktony o roznych denominacjach), nie wymieniac zbyt duzo pieniedzy na peso (oczywiscie, taka wymiane dokonywac jedynie na czarnym rynku), jak tez zabrac ze soba kilka kart kredytowych (koniecznie nie powiazanych z bankami amerykanskimi) i debitowych (niekiedy maszyny bankowe nie dzialaja i karty tez sa z niewiadomych powodow odrzucane). I z pewnoscia wiele z tych rzeczy, ktore napisalem niebawem sie zmieni, totez przed wyjazdem warto zapoznac sie z obecna sytuacja, przelicznikami na czarnym rynku i cenami.

Tak wiec raz jeszcze moge powtorzyc to, co juz pisalem—uprzednio na Kubie panowal system podwojnych walut; obecnie mamy system wielo-walutowych, jak narazie o wiele bardziej skomplikowany i zlozony od swojego poprzednika.

P.S.

Bardzo trudno mi sie pisze bez polskich znakow. Nie przesadzam, ale napisanie tego teksju zajelo mi KILKAKROTNIE WIECEJ CZASU. Byloby wspaniale, aby wreszcie ten problem wyeliminowac. Nie jestem komputerowcem, ale NIE spotkalem sie z podobnym problemem na zadnej innej polskiej witrynie internetowej.