Nie jesteś zalogowany.
Jeśli mogę dwa słowa ... Wydaje mi się że prawo (jakie by nie było) towarzyszy nam jednak na każdym kroku. Czy to internet czy nasze 4 ściany. Jeśli publikowanie zdjęć w takim czy innym miejscu to moje i tylko moje ryzyko i może być interpretowane jak zachęcenie kogoś do kradzieży (bo tak to się nazywa) moich zdjęć to ja wolę ich nie pokazywać za pośrednictwem tego medium. Wolę je sobie wydrukować i powiesić na ścianie czy wkleić do albumu.
Co więcej w internecie umieszczałbym tylko takie zdjęcia na których by mi nie zależało ... coś jak odzież używana, której nie będzie mi szkoda jak ktoś "zaiwani" ze sznura na bieliznę.
Kiedyś jak ktoś znajdował zegarek na chodniku to go umieszczał w jakimś widocznym miejscu aby można go było łatwo odnaleźć i nawet przez myśl nikomu nie przeszło że mógłby go zabrać ze sobą - bo niby dlaczego, przecież to nie jego zegarek. Dzisiaj ludzie obchodzą zabezpieczenia po to aby ściągnąć coś z internetu ... a fotografie (tak samo jak filmy czy mp3) zaczęto traktować jak "dobro powszechne", gdzie przecież zrobienie sobie kopii nic nie kosztuje ... więc za co niby mam płacić?
Dużo by można mówić na temat plagiatu, modyfikacji rzeczywistości przedstawionej na zdjęciu, granicy między fotografią a grafiką komputerową, moralności współczesnego człowieka. Myślę jednak że we wszystkim trzeba zachować zdrowy rozsądek i zasadę "nie rób drugiemu co Tobie nie miłe".
Jednak, gdyby wszyscy tak postępowali to pewnie nie trzeba byłoby stosować żadnych zabezpieczeń ...
Swieta racja. Ludzie teraz poprostu przestali szanowac siebie nawzajem. Czlowiek czlowiekowi wilkiem (nie obrazajaz wilkow). A ja pamietam te czasy (bylem dzieciakiem) jak obcy ludzie mowili sobie "dzien dobry" na ulicy. Wiadomo, ze kopiowanie czy plagiat to zlodziejstwo, ale na to sie nic nie poradzi, pozostaje tylko ufac, ze z czasem ludzie znowu zaczna siebie szanowac. Pozdrawiam