Nie jesteś zalogowany.
Wyjeżdzam z kolegą na tydzień do Agadiru. Wykupiliśmy opcje All Inclusive. Ile powinniśmy zabrać ze sobą pieniędzy, ile kosztuje wypożyczenie samochodu- chcielibyśmy zwiedzić Marakesz i Casablance. Gdzie można zakupić pamiątki w rozsądnej cenie oraz czy na miejscu sprzedawany jest alkohol jedynie miejscowy czy normalna wódkę i piwo również można zakupić. Czy Agadir jest miejscowością przystosowaną do nocnego trybu życia? Są tam dyskoteki i puby czy raczej restauracje dla turystów? Co warto jeszcze zobaczyć w Agadirze i okolicach? Czy warto w Polsce kupić euro i dolary czy na miejscu lepiej płacić karta? Jeśli lepiej wziąć walutę to jaką najlepiej? czy większość sklepów jest przystosowana do płatności karta, jeśli tak to czy wszystko można kupić płacąc kartą czy tylko wybrane artykuły? Z góry dziękuję
wypozyczenie samochodu (zalezne od rodzaju samochodu) to od 35 euro za dobę. Jesli wypozyczycie na dluzszy okre to cena będzie niższa (cena za dobę).
Polecam do zwiedzania Fez - myślę, że jest o wiele ciekawszy niż Casablanka a pamiątki proponuję wytargować w Marakeszu na placu Djemaa El Fna.
Ostatnio edytowany przez Urszula (2008-09-29 19:08:53)
W Agadirze znajduje się souk - ogromny rynek, gdzie mozna kupić prawie wszystko!!!owoce, warzywa, skóry, ubrania, przyprawy, oraz pamiątki. W Agadirze jest jednak drogo. Proponuje jechac do Inesgane - okolo 20 km od Agadiru.
adamski888 - jak było w Maroko? podzielisz się z nami swoimi wrażeniami z podróży?
oj szkoda ze milczysz bo sama jestem ciekawa Twoich spostrzeżń, bo myślę o wakacjach w Maroko
przepraszam,że sie nie odzywałem,ale wyskoczyłem jednak na 2 tyg.Ogólnie jestem bardzo zadowolony:) i z miejsca,hotelu i pogody.To prawda,ze prawdziwe Maroko zaczyna sie dopiero za miastem(inny świat)piekne widoki i mili ludzie.O tej porze roku byłem 13,10-27,10 bardzo dużo starszych osób głównie francuzów,ceny porównywalne do naszych.Jeśli jestes starsza osobą to nie bedziesz miała problemów z natręctwem(na maxa)ludzi którzy chca sprzedać narkotyki,a prawie wszyscy je oferują ,od ludzi z wypozyczalni rowerów po sprzedających zegarki,a nawet obsługi szalet publicznych!!!!!!!!!!!Wygladało to tak:idziesz sobie,a pan oferuje Ci wypozyczenie skutera,odmawiasz,to może chcesz kupic haszysz,odmawiasz,to może dasz papierosa???i tak miałem 5 razy dziennie,tragedia.Jak jakies konkretne pytania to chętnie odpowiem.pzdr
fotki wrzucę jak się troche ogarne,bo z samolotu prawie prosto do pracy szedłem.wynajęcie samochodu to około 30-35 euro za dzień,im dłużej tym taniej,a w renomowanych wypożyczalniach sporo drożej,ale w mnieszych mozna brac bez obaw jak sie wykupi pełne ubezpieczenie,wtedy niech sie dzieje co chce:)jedzonko jak na mój gust zbyt mało pikantne,a w hotelu wręcz troszke bez smaku,mdłe,a poruszanie to osobna sprawa ,jak samochodem to kierowcy jeżdżą okropnie,trabią na wszystko co sie rusza i nie używaja kierunków,poza miastami ciemno jak.........innych metod podrózy nie praktykowałem
czekamy, czekamy........................a adamski znowu zaginął - hehehe:)
Byłam w tamtym roku,lecz ja chyba akurat nie powinnam udzielać rad na temat Maroka,co by nie zrazic tych co właśnie tam planują urlop.Jezeli jednak któs ma jakieś pytania postaram się odpowiedziec na nie jak najbardziej obiektywnie.
czy ktoś był może na 7+7 z triadą w Maroko?
ciekawe czy o mnie piszesz?
byłam 3 lata temu i wróciłam zadowolona
Byłam z Triadą 7+7 ale 5 lat temu, mimo to wrażenie niezapomniane.Organizacyjnie Triada przygotwała wszystko bez zarzutu, natomiast kwestią szczęścia jest jakiego pilota się trafi na objazdówce. Uwaga w przepieknęj nadmorskiej Esaouirze -tam kręcili film "Piano bar" dokładnie te same widoki nic się nie zmieniło, ceny za zjedzenie świeżej ryby na promedadzie trzeba dokładnie ustalić przed podaniem bo potem kantują na astronomiczne kwoty. Maroko jest bajeczne i zaskakujące, połączenie intesywnej kultury arabskiej z ucywilizowaniem europejskim z domieszką gorącej Afryki. Wystarczy wspomnieć dziki Marakesz, Uczony Fez czy religijno kolonialną Casablankę. To trzeba zobaczyć na nic słowa. Zawiodłam się tylko na Agadirze, byłam tam w sierpniu i przez cały tydzień w lini przegowej tkwiły na niebie białe geste chmury zasłaniające słońce. Słabo szło opalanie bez kremów i parasola ledwo ledwo. Potwierdzam najlepiej kupować w trakcie objazdu ceny niższe niz w Agadzirze. Jak będziecie w sierpniu koniecznie spróbujcie owoców opuncji sprzedawanych na targu za grosze. Tubylec wielka meczetą rozpołowi owoc i poda go wam tak abyście nie dotknęli kolców znajdujących się na skórce - są małe jak meszek ale jak się wbiją to za nic nie można się ich pozbyć.
Maroko, Marakesz plac Djemaa El Fna, który znany jest z targowej atmosfery. Rano słynny plac jest targowiskiem, a od popołudniu do świtu zmienia się w plac czarów i magii. Nie da się tego opowiedzieć czy opisać. Polecam spędzić na tym placu noc i można wtedy opowiadać godzinami o bajarzach, zaklinaczach węży, przeróżnych grajkach, bębniarzach, i wielu jeszcze nie wymienionych niesamowitych rzeczach które się tam dzieją. O Maroko można opowiadać godzinami, każdy znajdzie coś dla siebie o ile nie będzie siedział tylko przy hotelowym basenie.
Pozdrawiam
Arczi
A dla mnie Marakesz to jedno wielkie nieporozumienie,miasto przereklamowane.Plac faktycznie robi wrażenie ale przesiąknięty jest ludźmi którzy za dosłownie wszystko żądają napiwków,są nieuprzejmi. Marrakesz chowa sie w cieniu Fezu.To bajkowe miejsce , mili ludzie i prawdziwy czar maroka .Polecam Fez