Tunezja , podobnie jak egipt, od dawna kojarzą sie z pięknymi wakacjami, ale tak naprawde nie wiemy co sie tam dzieje wewnętrznie, szkoda bo na pewno najwięcej starca na tym oni sami(chodzi o turystykę)
miejmy nadzieje że konflikt wygaśnie spokojnie, i można będzie tam spokojnie podrózować
a na razie jeżeli miałbym tam jechać , jednak bym sie wycofał, zamknięta przestrzeń powietrzna  o czyms jednak świadczy...

Mysle, ze kazdy kto ma odrobine rozsadku i wyobrazni odpusci sobie Tunezje w tych dniach. Mnie osobiscie i mojej zonie Tunezja nie do konca odpowiada jako miejsce na wakacje. Plaze i hotele - i owszem ale draznili nas ludzie i nie do konca odpowiadala ta kultura. Nie wiem moze wakacje w Egipcie zrazily nas do tych rejonow swiata. Oczywiscie szanujemy inne zdania na ten temat. :-)
Wiadomo, ze na turystyce straca ale jak latwo jest uzyc bezbronnych turystow jako argumentow przetargowych w politycznych sporach. Jak tam was ciagnie to poczekajcie az sie uspokoi. :-)

A ja myslę, że po zamieszkach i wojnach domowych ludzie są ponurzy, agresywni i niezbyt zyczliwie nastawieni do obcych, lepiej sie im więc nie napatoczyć... Moim marzeniem jest Libia (i Tunezja), ale jednak - choć serce boli - nie pojadę tam w tym roku.