Nie jesteś zalogowany.
w znanym tureckim Kurorcie- w Kemer na plaży wybuchła bomba (granat hukowy); kilkanascie osób jest rannych!
Szok! nigdzie nie moża czuć się bezpiecznie! - skoro w takich miejscach - uchodzących dotąd za spokojne mekki turystyczne dochodzi juz do takich incydentów!~jak tak dalej pójdzie - to my bedziemy jeździć na urlopy?
w ostatnim zdaniu chciałm napisać: To gdzie my będziemy jeździc na urlopy?- wdarł się chochlik, sorrki.
Aż cisną się na usta bardzo niecenzuralne słowa...
masakra !
szkoda gadac, w Turcji dosyc często zdarzają się tego typu wybuchy, jak nie wybuch na plaży, to wybuch samochodu. Szok.. Jak byłam 2 lata temu w Alanyi to saperzy w centrum miasta przy plaży rozwalali torbę.. wybuch był konkretny.. jakby nie mogli zrobic tego gdzie indziej.. a co najlepsze to nawet nie mieli oznakowane i oddzielone miejsca wybuchu.. i weź czuj sie tutaj bezpiecznie.. ;/
Nigdzie nie można czuć sie pewnie zwłaszcza w krajach,gdzie "kiedyś "juz wcześniej coś się działo.
Musimy mieć świadomość ,że wyjeżdżając do obcego kraju , powinniśmy zaakceptować tamtejszą kulturę i obyczaje. Niestety musimy tez liczyć się z pewnym procentem ryzyka!Im więcej egzotyki , tym bardziej na pewno rośnie zagrożenie. Nawet najlepszy opiekun grupy może stanąć w sytuacji niecodziennej i stracić orientację. Niestety przeciętny człowiek najpierw ratuje siebie, niewielki jest procent ludzi którzy skorzy i chęni są do pomocy w sytuacjach kryzysowych...
Takie kraje jak np. Turcja czy Egipt, bardzo dbają o bezpieczeństwo turystów pon ieważ wiedza że turysta to pieniądz, jednak nie da się uniknąć każdej katastrofy...
To że jesteśmy na wczasach MY nie oznacza że wszyscy mieszkańcy dookoła muszą się NAM podrporządkować.To co u nas może uchodzic za rzecz odmienną , dziwną ,trudną do zrozumienia , tam ludzie mogą uznawać za codzienność.
Oczywiście wybuch bombowy to nie jest normalna sprawa, ale może przez mieszkańców być inaczej akceptowalna i nie wywoływać aż takiego szoku.
Myślę że taka sytuacja odstraszy turystów tylko na jakiś czas. Ja osobiście tez bywałem w miejscach gdzie wcześniej strzelano do turystów, słyszałem strzały w nocy niedaleko hotelu w którym przebywałem i nie przerwałem wycieczki...
Kurcze dwa lata temu chodziliśmy i odpoczywali na plaży w Kemer...nigdy człowiek nie wie co go czeka
Pewno turysci beda omijac ten region dla bezpieczenstwa. Turcy sa przyzwyczajeni do takich sytuacji,ale turysci NIE. I znajac psychike ludzka po tym malym incydensie turysci zmienia kierunek,tylko na jaki?