Nie jesteś zalogowany.
zaciekawiłaś mnie tą Gruzją i zakołatała myśl - a może by tak jak młodzi na własną rękę ...
Na początek kilka uwag - żeby cokolwiek skomentować muszę wchodzić w Twą relację i ją niegrzecznie ją przerywać; dlatego też uważam, że stary sposób (osobno relacja, osobno foto) jest lepszy, bo pozwala skomentować każde foto indywidualnie. Liznąłem troszkę Gruzji oczywiście z biurem, ale Kazbegi nie widziałem. Na foto wygląda olśniewająco, do tego pociąga mnie Swanecja i słynne kamienne wieże obronne: jak dojrzeję to na priv zapytam o sposób załatwiania noclegów.
Byłem w Upliscyche i ciekawi mnie Twe zdanie, bo wg mnie są tam miejsca, gdzie w otworach widać ślady po świdrach, tak jak gdyby przekuwając współcześnie nowe otwory ktoś chciał uatrakcyjnić to co pozostało z dawnych wieków.
Papuas, ciesze się , że do mnie zajrzałeś absolutnie nie przeszkadzają mi komentarze w trakcie relacji, wręcz przeciwnie jeszcze bardziej inspirują do przekazania informacji.
Jeszcze raz podkreślam moje odczucia z pobytu w Gruzji ona była łatwa, prosta i przyjemna w samodzielnym podróżowaniu, ludzie otwarci i pomocni. Nie traktowali nas jak chodzące bankomaty
Papuas noclegi zawsze załatwialiśmy na "wariata" (do najmłodszych wiekiem to nie należymy, ale mentalnie no tak 23!) to znaczy zaczepialiśmy albo taryfiarza, albo wchodziliśmy do sklepu i Ci ludzie bardzo zaangażowani chodzili z nami po kwaterach pokazując nam je. Nie zawsze decydowaliśmy się na pierwszą wskazaną....
Do Gruzji jeszcze wrócę! A relację za chwilę będę kontynuować.
Upliscyche - nie wiem, nie zwróciłam uwagi, no ale może ktoś rzeczywiście próbował "udoskonalić" historię.
Nasza trasa to
Tbilisi
Gori, Uplisciche i Mccheta
przez Zhinvali do Ananuri, a dalej do Kazbegi tzw drogą wojenną
Powrót Gruzińską Drogą Wojenną do Telawi
Z Telawi wyruszyliśmy to miasta miłości Sighnaghi
Z Sighnaghi do Tibilisi
Wszystko to zajęło nam 7 dni.
Gruzja południowo zachodnia, czyli równiez Batumi w planach na następny raz.
Bea37 .... Gruzja , jak wiele różnych innych nieodkrytych , przeze mnie , destynacji , czeka na swoją kolej . Twoja relacja fajna i pomocna . Napisz , bo chyba mi umknęło w jakim miesiącu byłaś w Gruzji ??
Ostatnio edytowany przez wojtek1 (2015-04-01 15:42:53)
Nasza podróż trwała od 30 kwietnia do 6 maja, pogoda była cudowna, słoneczna, piękna ciepła wiosna. Gruzini polecają jesień, wtedy kiedy zaczynają zbierać winogrona, trzeba tam wrócić.
Bea37 dziękuję , czyli dłuższy weekend majowy będzie w sam raz , pogodowo chyba wypadnie dobrze
Wojtek, no dla nas ten termin był łaskawy, było ok 25 stopni, ale pamiętaj może być i tak jak to bywa w PL.
Bea, fajnie zaczęłaś, od najpiękniejszej części Gruzji
My byliśmy na razie w "niższych" rejonach GE, a Wysoki Kaukaz dopiero czeka - na kolejne wyjazdy.
Pozdrawiam
Bea ekstra ta twoja Gruzja
sigma001 bardzo dziękuję
Jaki był ogólnie koszt takiego wyjazdu? Zastanawiam się nad pojechaniem tam jeszcze w tym roku, o ile starczy mi funduszy, aczkolwiek jestem gotów przez chwilę zacisnąć pasa żeby zobaczyć kawałek świata o ile nie chodzi o jakieś astronomiczne wydatki
Ubuntu, wszystko zależy od tego jaką sobie zaplanujesz marszrutę.
Możesz wynająć samochód co nie jest dużym kosztem , a paliwo troszkę tańsze niż w Polsce.
Możesz przemieszczać się marszrutkami bardzo tanio!
Jedzenie w podobnej cenie jak w PL , a nawet taniej.
Noclegi na kwaterach to koszt ok 50, 70zł od osoby ze śniadaniem.
No a przelot , to już zależy od Ciebie ci i kiedy kupisz:)
Bea - przepiękna ta Twoja Gruzja - piękne widoki, ja kocham góry!!! a tak mało ich mam...
bea - tak jak pisałam na priva - zafascynowałaśmnie tą relacją. Już zmieniłąm noclegi. Dzieki za tak kompletne info
npisz czego sie jeszcze moge tam spodziewac