Nie jesteś zalogowany.
Panowie w pomarańczach REWELACJA! Nie wiem dlaczego, ale od razu przypomniał mi się Kac Wegas
Bea - a co Ty za rybkę masz na głowie?
Ta rybka to sardynka. A w kubeczku sangria.
Coś duża ta sardynka Widać, że świetnie bawiliście się
Hyde no wiesz zdjecie M... Zachowuj sie
No i skoro Kolka "zamowila" chlopcow w pomaranczach to...na poprzedniej stronie masz na pocieszenie goscia,ktory wedlug Beatki swietnie gral,a jesli gral tak,jak wyglada to wierzymy na slowo
Bea nauczylas sie mojej relacji na pamiec Jak milo,ze na cos sie TAM jednak przydala...
Kochana fotka w czapie rewelka,sardynka rulez,Lizbona mega,a do Portugalii i tak mnie nie zniechecisz
Kati nie zdjęcia M tylko zdjęcia zrobione przez M Głodnemu ...
Bea szkoda bo widać, że atmosfera jest i fajnie było
Ostatnio edytowany przez hyde (2015-07-07 23:39:37)
Hyde...dobra,dobra...winni sie tlumacza
Sprytne ...ale Bea raczej do dluzszej relacji sie nie przekona...buuu
Moje koleżanki impra była mega POLECAM.
Jak to M powiedział jedna stolica się bawi, cieszy, świętuje , nie przeszkadza nikomu trochę brudu i śmieci.
A druga (W-wa) skacze sobie do gardeł z okazji jakiegokolwiek święta lub rocznicy - no cóż taki mamy klimat.
Kati ja Cię nie próbuje zniechęcać, mało tego , sama siebie przywołuje też do pionu ! Żeby nie marudzić ! I za rok to powtórzę i wtedy będzie 30 stopni Celsjusza !!!!!
Co tu pisać: drugiego dnia jak wstałam było 15 stopni i padał deszcz, więc najpierw po skarpety do H&M, a potem do NB po adidasy - tyle przyjemności - shopping
P.S potem chmury się rozstąpiły (ok 12.30) wyszło słonko i było ok 21 stopni.
Doczytane...
Lizbona jest u mie na liście w pierwszej trójce miast "must see" citybrejka napewno prędzej czy później zalicze
Relacja zajefajna...
Tak mi sie ciepła jedna rzecz w łoczy :d
Bea tyś je normalnie choby kameleon w brylkach i bez to cołkym inno Frelka
tak samo ze fryzurami...normalnie niy poznołbych na drodze
Bea- doczytałam No jak już tam wrócisz i będziesz zwiedzać co chcesz i jak chcesz-to obszernie szczegółowej relacji z momentami ci nie darujemy
A serio- dzięki za fajną relację
Z momentami?
Osszzzzz fak
Zrzuta na bilet dla Bei
Hopol, wchodza w to bydom sztelongi!
Hopol, kobieta zmienną jest tak jak pisałeś jak kameleon
Antenko dzięki, obiecuję, że następna opowieśc będzie turystyczna, muzea, zabytki, muzea, zabytki, muzea zabytki,
Bea,
tak sobie szukam pomysłu na "przedlecie" i natchnęła mnie ta Portugalia....
bardzo fajnie się czyta i oglada, z humorkiem:), no i wielkie współczucie za tych marudnych znajomych:), ale cóż... czasem człowiek się złości, ale się poświęca .
Pięknne klimaty, boćki, sardynki, te fiesty i parady; co do Fado mam identyczne odczucia jak Katerina- niby nie moje klimaty, ale chwyta za serce; można się zatracić w tym romantyźmie; Te grubaski od pola golfowego - kojarzą mi sie tylko ze słynną Naną Olbrzymką Nicky de Saint Phalle, ale może to tylko podobieństwo.....
Fajna relacja, kapitalne zdjęcia i baaaardzo urokliwe to pochmurne Algarve - coś dla mnie ;
Super się czytało i oglądało; dzięki i pozdrawiam,
Ala
Ala dziękuję za miłe słowa. Mnie Portugalia bardzo zauroczyła i tak się dobrze złożyło , że już 10 maja śmigam do Port.
Pozdrawiam