Ostatnio edytowany przez oscar (2017-03-01 09:29:02)

Choroba wysokościowa pojawia się u osób, które bez przygotowania znajdą się na wysokości około 2500 m n.p.m. To jest dolny próg wysokości dla osób wrażliwych, zdrowych. Zdecydowana większość osób odczuwa skutki choroby powyżej 3000m.n.p.m.. Niemal wszyscy odczuwają chorobę na wysokości 4500m. Te dane dotycza osób, które zdobywają te wysokości wspinając się o własnych siłach. Gdy wjeżdżamy tam samochodem tolerancja jest zdecydowanie większa. Ratowanie polega na podaniu tlenu i zniesieniu chorego o ok. 300m niżej, gdzie powinien pozostać ok. doby
Jest tez inna zasada: Po każdym kilometrze w górę obowiązuje doba odpoczynku, ale to też zaczyna sie od 2500m.n.p.m.
Aklimatyzacja do dużych wysokości polega przede wszystkim na adaptacji do niższego ciśnienia parcjalnego tlenu we wdychanym powietrzu. Gdy organizm nie otrzymuje dostatecznej ilości tlenu, jest zmuszony do przystosowania się do tej sytuacji. Człowiek zaczyna szybciej i głębiej oddychać. Rozpoczyna się wzmożona produkcja czerwonych krwinek, co jednak wymaga czasu
Aklimatyzacja na 2000m niewiele da.
Wysokość ta nie stymuluje organizmu do produkcji czerwonych krwinek i spokojnego przyspieszania oddechów.

Ostatnio edytowany przez oscar (2017-03-01 18:48:25)

Dziękuję za wszystkie cenne uwagi
Oskar próbowałeś taki napar przywieźć do PL? Ciekawe co nasi celnicy na to haha.
Takie pytanie mam jeszcze... Jeśli zdecyduję, że do Arekipy będę przemieszczać się autobusem, zatrzymując się na wyspach Ballestas i Nazca, to ile potrzebuję czasu? Czy w każdym miejscu muszę brać nockę? Czy da się ogarnąć to szybciej? Nie ukrywam, że średnio mi na tym zależy i cały czas myślę czy do Arekipy nie śmignąć samolotem.

Oscar, nie wiem, skąd wziąłeś te swoje 2500 m jako dolną granicę do aklimatyzacji ????
Całe życie chodzę po górach i wiem, że do każdej wysokości w górach warto adaptować się stopniowo (nawet w naszych Tatrach, ci którzy kolejką wyjeżdżają na Kasprowy i idą dalej granią, czy to na wschód, czy na zachód, nie dochodząc do 2500!!! mają czasem więcej problemów niż ci, którzy pokonują trasę na własnych nogach, podchodząc od samych Kuźnic, porozmawiaj z TOPRowcami, jeśli masz wątpliwości).
Sprawdziłam, Arequipa leży na wys. przekraczającej 2300, więc i tak bliżej Twojej "granicznej" 2500, niż mojej przybliżonej i zaokrąglonej 2000, ale niech Ci będzie, jak tam sobie chcesz. Nie zmienię zdania, że do każdej wysokości warto się adaptować stopniowo, to daje lepsze efekty dla naszej kondycji w górach, bez względu na wartości liczbowe wysokości

Malaria,
Nam przejazd drogą zajął z Limy do Arequipy 2 dni:
1/ wyjazd wcześnie rano, jeszcze przed świtem z Limy, żeby do wysp Ballestas dojechać w godzinach przedpołudniowych (im wcześniej rano, tym woda w oceanie mniej wzburzona, dogodniejsze warunki do rejsów motorówkami), tego samego dnia dojechaliśmy do Nazca i był jeszcze czas na przelot nad liniami; nocleg Nazca
2/ z Nazca do Arequipy przejazd, ze zwiedzaniem po drodze stanowiska archeologicznego Puerto Inka.
A więc technicznie jest to do zrobienia w 2 dni z 1 noclegiem.

Dla mnie (osobiście!), podobnie jak dla Oscara, właśnie płaskowyż Nazca był jednym z głównych punktów, na jakich mi zależało w Peru.

Herbatki Mate de Coca są akceptowane przez służby celne
Ich skład nie należy do środków psychoaktywnych
Też przywiozłam paczkę do Polski, na poczęstunek z wyjazdu.

Życzę owocnych dalszych analiz na etapie przygotowawczym do wyjazdu...

Nie wiem co Wy w tych ślaczkach widzicie a ten samolot wygląda na mało stabilny haha. Muszę zapytać załogi, co o tym myślą, ale wychodzi na to, że 3 tyg. to mało
Aniu dzięki za wskazówki 
Oscar jeszcze trochę i będziemy mieli tu relację Super
Ja wgl to na początku miałam w planie polecieć do Cuzco, ale właśnie ludki prawią, że Arekipa jest niżej i lepiej zacząć od tego miejsca.
Ostatnio mi się obiło o oczy, że w Peru od tego roku, mają realizować tanie połączenia lotnicze. 20 USD za lot, tylko bagaż do 6kg. Póki co widzę ceny 100-130 USD, więc jeśli to wprowadzą, to może nawet z dopłatą za dodatkowe kg, suma będzie mniejsza.
Miłego dnia