Nie ma rzeczy niemożliwych. Oczywiście wjazd na Skrzyczne oszczędza czas i siły, bo zdobywamy niezłą wysokość i przy długiej trasie jest rozsądne. Licząc tak na oko
Skrzyczne - Malinowska Skała 1 godz
M.S - Magurka Wiślańska 1,5 godz
MW - Magurka Radziechowska 3/4 godz
MR - zielonym przez Muronkę i Ostry do niebieskiego liczyłbym jakieś 2,5 godz
wejście niebieskim na Skrzyczne 2 godz
i zejście do Szczyrku 1,5 godz
Razem wychodzi mi na ok. 9 - 9,5 godz
Trza zabrać prowiant do plecaka
pozdrawiam

W Polsce czasy przejścia podane są z dużą rezerwą, więc przeciętnie drepczący powinien się wyrobić, ale ... pozostawianie na koniec po całym dniu chodzenia podejścia pod Skrzyczne jest jednak trochę ryzykowne (na koniec powinno się schodzić, schodzić, schodzić), żeby sił nie zabrakło.
No to może czerwonym z Węgierskiej Górki i wrócić tym samym, bo o pętlę trudno, a iść ścieżką bez szlaku to już mogą znający teren.

No to ostatnia rada:
wybierz się najpierw na coś krótszego - Szyndzielnia, Klimczok z Bielska czy Stożek z Wisły i zobaczysz jak organizm reaguje, jak czas Twojego przejścia ma się do podanego itp. - wtedy zadecydujesz. Podana przez Ciebie pętla przez Magurkę Radziechowską jest chyba najlepsza z możliwych. Kibicuję i czekam na Relację.

No to pozwolę sobie TUTAJ.
Pojawił się wątek "Góry dla mniej wymagających" to tutaj dopiszę "Góry dla Wymagających - lajtowo" czyli góry łatwiutko, ale dla wymagających widoków i wrażeń estetycznych.
1Szklarska Poręba wyciągiem na Szrenicę zobaczenie Końskich Łbów i czerwonym do stacji przekaźnikowej nad Śnieżnymi Kotłami wrócić żółtym w kierunku schroniska pod Łabskim Szczytem i dalej zielonym przez Śnieżne Kotły do Jagniątkowa. Oczywiście od czerwca, bo nazwa Śnieżne Kotły zobowiązuje. Rozwiązania dojazdu w gestii korzystającego. Wg mnie najlepiej nocleg w Sobieszowie, gdzie góra Chojnik z ruinami zamku, a do Szklarskiej np. PKSem.
2 Ojcowski PN - zaparkowanie pod Pieskową Skałą lub pod Maczugą Herkulesa i po obejrzeniu zamku i maczugi przejazd na parking do Ojcowa z zatrzymaniem przy Kaplicy na Wodzie. Z parkingu dalej doliną, w lewo zielonym do jaskini Ciemnej, a po zwiedzeniu dalej zielonym do góry i zejście Wąwozem Smardzowickim na dno doliny i powrót do parkingu z obejrzeniem przydrożnych ciekawostek np. Bramy Krakowskiej.

Ja w tym temacie niestety nie pomogę, bo tych terenów jeszcze nie znam - ale ponieważ sama je planuję odwiedzić za rok czy dwa, to też się chętnie czegoś dowiem