Oferty dnia

Gambia - Kotu - relacja z wakacji

Zdjecie - Gambia - Kotu

Jestem prawdopodobnie pierwszym Travelmaniakiem, który dotarł do Gambii :). Nie jestem dobry w opisach, lecz postaram się parę słów o tym kraju napisać. Gambia jest państwem położonym w zachodniej części Afryki. Graniczy z Senegalem, a dokładniej to Senegal otacza całą Gambię. Lot nasz odbył się z Anglii, gdyż tu mieszkamy. Do Banjul - stolicy Gambii lot trwał 6 godzin. Najlepszy termin wakacji można zaplanować od grudnia do maja. My byliśmy w styczniu, gdzie pogoda była bardzo piękna - 40 stopni Celsjusza i żadnej chmurki.

Hotel w którym byliśmy nazywa się Kombo Beach. Hotel czterogwiazdkowy, czysty, zadbany. Śniadania europejskie, lecz bardzo monotonne (Standard Afrykański). Kombo Beach jest hotelem znajdującym się na plaży. Plaża jest piękna, biało-piaszczysta, codziennie sprzątana. Woda niestety nie jest turkusowa, tylko szara jak nasz Bałtyk. Na plaży znajduje się hotelowa restauracja, gdzie można zjeść naprawdę smacznie i tanio. Miłym zaskoczeniem było, gdy kelner zapytał nas czy życzymy sobie obiad na plaży. Gdyż Gambia = NO PROBLEM :). Po 20 minutach mieliśmy podany obiad na stoliczku miedzy leżakami.

Nie spodziewaliśmy się spotkać żadnych Polaków, a okazało się, że tylko w naszym hotelu było kilka par. Turyści głownie z Wielkiej Brytanii, Polski, Niemiec i Szwecji. Rosjan praktycznie nie ma. W hotelu dodatkowo płatny był sejf (około 35 zł za tydzień). Internet (około 12 zł za dobę). Klienci Rainbow Tours maja internet za FREE. No i niespodzianka! Ciepła woda czasami wyłączana około godziny 20. Rano już leciała. Gambia NO PROBLEM :).

Co zwiedziliśmy? Farma krokodyli (można je dotknąć). Park z małpkami. Byliśmy z wizytą w szkole, do której zawieźliśmy zeszyty, długopisy, kredki itp. Wszystko to kupiliśmy w lokalnym sklepie. Byliśmy również kilka razy w mieście Serekunda. 30 min jazdy taksówką od naszego hotelu. Włóczyliśmy się tam po bazarze, jedyni biali. W Gambii są trzy sygnalizacje świetlne, z których tylko jedna działa. A gdy ta się zepsuje to przyjeżdża ekipa z Europy (nie wiem jaki kraj) i naprawiają. Ponieważ gdy naprawią je Gambijczycy, to światła działają około miesiąca :).

Jeździliśmy też do okolicznych wiosek, gdzie obdarowywaliśmy dzieciaków słodyczami. Dorośli też się załapali :). To trzeba zobaczyć, serce się kraje. W planie mieliśmy jeszcze pojechać do domu Kunta Kinte. Bohater powieści „Korzenie”. W planach również mieliśmy pojechać do Senegalu. W Gambii nam się tak podobało, że postanowiliśmy wrócić tam za rok i wtedy zaliczyć Senegal i Kunta Kinte.

Jest tez olbrzymi park z mnóstwem gatunków ptaków. To również w przyszłym roku. Gambijska waluta to Dalasi. 64 Dalasi=L1. Spędzaliśmy mnóstwo czasu poza hotelem z tubylcami. Czuliśmy się tam bardzo bezpiecznie, nawet spacerując w nocy samemu. Jedzenie w Gambii jest przepyszne. Jedliśmy codziennie w różnych restauracjach różne potrawy i wszystko nam bardzo smakowało. Cena obiadu w restauracjach na ulicy przy hotelu od 20 zł w górę. Byliśmy również w typowo Gambijskiej knajpce, gdzie turyści nie zaglądają. Cena obiadu z napojem 5 zł.

Gambijczycy są przemili, wiadomo zawsze chcą sprzedać jakieś rękodzieła, ale z tego żyją. Co ważne nie naciągają żeby im dać pieniądze za nic. Gambię szczerze polecamy, jesteśmy nią zachwyceni. Jedne z naszych najlepszych wakacji, jeżeli nie najlepsze. Jeśli ktoś będzie się tam wybierał, mogę podać nr tel. do zaufanego taksówkarza.

Planujesz wakacje? Zobacz nasze propozycje wycieczek:
Co warto zwiedzić?

  • Farma krokodyli
  • Dom Kunta Kinte
  • Park z małpkami
  • Park Narodowy z mnóstwem ptaszków.
  • Wizyta w lokalnej szkole
  • Wizyta na wiosce + słodycze dla maluchów

Porady i ważne informacje

Polecam szczepionki, tabletki na malarie, żel do rąk antybakteryjny, kremy do opalania z dużym filtrem.

Autor: dinus / 2014.01
Komentarze:

biedrona
2015-10-24

Witam też wybieram się do Gambi w grudniu proszę o poradę w sprawie tabletek na malarie które kupić ??

ewa17
2015-10-20

WITAM,
wybieram się z mężem w grudniu do Gambii.Jeśli to nie sprawi kłopotu to proszę napisać numer telefonu do taksówkarza.
Mój maila to ewagv17@o2.pl
numer na Viber 507035905
pozdrawiam
serdecznie

myszka
2014-02-24

No to widzę, że szlak przetarty. Ja też na Afrykę poluję. Niestety jak narazie dość drogo. Kombinuję, żeby w przyszłości na własną rękę coś zorganizować. A jak narazie zbieram na Rio i Chile. Bo tak sobie pomyślałam, że jak już będę w Brazylii to szkoda by było nie odwiedzić kolegi Chilijczyka:) Mąż się śmieje ze mnię, że jak jadę np: do Norwegii to i NY jest po drodze. :) Zazdroszcze wspaniałych wakacji.

lidonek
2014-02-17

super wakacje!
ceny faktycznie są zachęcające ale mnie tak jak Alę trochę odstraszają te wszystkie szczepionki.

AniaMW
2014-02-08

Brawo, Sławek!
Szlak przetarłeś, relację napisałeś - to chyba też pierwsza z Twoich wyjazdów :) Dzięki!

Fresh
2014-02-02

Sprawdziłem i Sławek (Dinus) jest pierwszym z nas, który odwiedził Gambię. Nie znalazłem nigdzie relacji Konrada (Valion), który ostatnio bardziej interesuje się wschodnimi klimatami patrząc po relachach i zapowiedziach na forum.

Co do samej relacji Sławka. To ogólnie Gambia, nie wiem co mysleć. Od czasu jak zobaczyłem oferty Rainbowa i ciekawe ceny to zaczęło mnie ciągnąć. Jak Sławek zaczął zachwalać - też mnie ciągnie i to jeszcze bardziej jak cholercia, nawet kilka dni temu widziałem ofertę Super LAST - niecałe 2300, hotel 4****, śniadania i obiadokolacje, ale robota nie pozwala :(.

Tylko przykro mi się robi ja widzę te biedne dzieci "walczące" o mineralną :(. Jeśli uda mi się tam kiedyś wyjechać, będę musiał spakować z pół walizki jakichś przydatnych rzeczy które rozdam dzieciakom.

Sławek, a możesz dodać fotki plaż, krajobrazów? - to mnie też ciekawi :)

piea
2014-02-01

e tam!
Kasia, myslę, że Sławek jest jednak pierwszy!
Valion czy był tam czy nie, to się tym nam nie pochwalił, więc się nie liczy....:), czyli, że na Travelmaniakach Dinus jest absolutnie numero uno! :))

maciekart
2014-01-31

zachęcająco :D

Kasia6555
2014-01-29

ojoj....wydaje mi sie ,ze pierwszy był Valion ale cgyba tu o tym nie wspomniał....

dinus
2014-01-28

Alu co do komarow, to nie widzielismy ani jednego. Ale wszelakie szczepionki i tabletki na malarie bralismy. A wybierajac sie do Seneglu trzeba pokazac ksiaeczke szczepien. Pozdrawiam.

piea
2014-01-27

dinusku, nie da się ukryć, ze jeśli chodzi o Gambię, to jesteś na tym portalu prawdziwym prekursorem tego kierunku!

Brzmi to wszystko o czym piszesz fajnie, tylko, że jak czytam o malarii- to jakoś na starcie mi się odechciewa (mam jakąś dziwną barierę i straszne obawy przed tymi tropikalnymi świństwami, typu malaria i spółka); a jak z komarami? dokuczały, czy raczej ich nie było?
Galeria zdjęć
Zdjęcie z Gambii - Zdjęcie z Gambii - Zdjęcie z Gambii - Zdjęcie z Gambii - Zdjęcie z Gambii - Zdjęcie z Gambii -
Zobacz całą galerię zdjęć z Gambii
Przeczytaj także