Chorwacja - KLEK - relacja z wakacji

Obawiałem się tego wyjazdu do Chorwacji bo wiedziałem że plaże są kamieniste a nzsze dziecko miało wtedy 4 lata.okazało się że niepotrzebnie. Świetnie sie zaaklimatyzował na "dzikiej" plaży.Trafiliśmy tam z polecenia kogos kto już tam był. plaża szeroka, żwirkowa ,sztucznie zrobiona.woda krystalicznie czysta. Miasteczko bardzo spokojne ,świetna baza wypadowa do zwiedzania{do Dubrownika tylko 70 km}.do Medugorie 1 godz jazdy.To co kocham w Chorwacji to stykające się ze sobą góry i morze. Pływasz sobie spokojnie a potem dowiadujesz sie żę pod toba było bagatela 50 m głebokośći!tam też po raz pierwszy poznałem smak skoków bo wody z rufy statku
Dubrownik piękny wart zobaczenia. spacer po murach to jest coś.A być tak blisko Medugorie i tam nie byc to grzech
tam tez przeżyliśmy naszą tropikalną ulewę. Z nieba lało sie tyle wody jakby ktoś opróżnił wiadro na cm.kw.plaża po takim "zabiegu" wyglądała jak po przejściu tsunami.mimo to wiedziałem że wrócimy na Chorwację znów.!

DUBROWNIK ,MEDUGORIE,MALI STON