Jeśli chcemy zwiedzić wyspę Zakynthos, to mamy dwie możliwości: kupienie wycieczki fakultatywnej, tzw. objazd po wyspie, albo wypożyczenie samochodu i samodzielne zwiedzanie. Wybierając tą drugą opcję warto wiedzieć jakie zasady poruszania się po wyspie obowiązują, jakie są ograniczenia prędkości oraz czy łatwo się zgubić. Na te oraz inne kwestie odpowiadamy poniżej.
W Grecji teoretycznie panują takie same przepisy ruchu drogowego jak w Polsce i innych krajach europejskich, przynajmniej jeśli chodzi o podstawy. W praktyce jednak, biorąc pod uwagę, że Grecy są dość „wyluzowanym” narodem, na drodze spotkamy się z co najmniej kilkoma zachowaniami, do których nie jesteśmy przyzwyczajeni.
Większy ma pierwszeństwo
Jest to jedna z ważniejszych zasad, które powinniśmy znać jeżdżąc samochodem po wyspie Zakynthos. Większość dróg jest tam dość wiąskich, a ze względu na turystyczny charakter wyspy, porusza się po nich dość duża liczba autokarów wiozących turystów. Jeśli trafimy na taki na swojej drodze, powinniśmy pokornie zjechać z drogi i dać mu przejechać. Czasem bywa tak, że nie mamy jak zjechać z drogi - w takim wypadku powinniśmy cofać i znaleźć miejsce w którym się „schowamy”. Nie powinniśmy się przy tym stresować, gdyż Grecy to bardzo wyrozumiały naród (także kierowcy) i spokojnie poczekają.
Podobnie wygląda kwestia w miejscowościach turystycznych - przy hotelach. Często autokary z turystami blokują całą drogę zatrzymując się, aby wysadzić, bądź odebrać turystów. Autokar ma oczywiście włączone światła awaryjne i może tak stać nawet kilka czy kilkanaście minut. Nie ma tu co trąbić, watro „poczuć się jak Grek” i bezstresowo przeczekać.
Przy tej okazji warto dodać, że kierowcy autokarów są mistrzami w sztuce jazdy i potrafią zmieścić się tymi dużymi pojazdami w naprawdę wąskich miejscach.
Uwaga na światła (w tym czerwone)
Jak usłyszeliśmy od lokalnych mieszkańców, na Zakytnhos światło czerwone nie jest jednoznacznym wyznacznikiem zatrzymania się, a jedynie sugestią (przynajmniej w miejscach o małym natężeniu ruchu), stąd gdy na skrzyżowaniu mamy sygnał zielony, warto profilaktycznie sprawdzić czy mamy wolną drogę.
Wszechobecne światła awaryjne
Kiedy używamy świateł awaryjnych? Oczywiście w awaryjnej sytuacji, jednak nie w Grecji. Jeśli przed nami jedzie pojazd, który włącza nagle światła awaryjne, to wcale nie znaczy, że coś się stało, że jest jakieś niebezpieczeństwo. Co to więc oznacza? Wiele rzeczy. Być może kierowca będzie skręcał, ale jeszcze nie wie gdzie, być może będzie parkował i szuka miejsca, a może przy drodze stoi jego kolega i zatrzymał się żeby z nim porozmawiać... przykłady można by mnożyć. Wystarczy więc zachować ostrożność. W praktyce ten zwyczaj jest bardzo przydatny - poruszając się samochodem czy skuterem, jeśli przed skrzyżowaniem nie wiemy którędy dalej jechać, po prostu włączamy światła awaryjne i na ile to możliwe staramy się zjechać z drogi. Nawet jeśli po części będziemy tamowali ruch, nikt na nas nie zatrąbi :).
Jazda na światłach
W przeciwieństwie do Polski, w całej Grecji jazda na światłach mijania w dzień jest zakazana, chyba, że ich użycie determinują warunki atmosferyczne (np. mgła, silne opady deszczu, itp.). Oczywiście w nocy powinniśmy używać świateł.
Oznaczenie dróg i łatwość poruszania się
Wiele osób twierdzi, że jeżdżąc po Zakynthos można się zgubić. Nie jest to jednak prawdą, gdyż drogi są dość dobrze oznaczone znakami informacyjnymi. Jedyne zastrzeżenia można mieć do odległości podawanych na znakach ale jako, że wyspa nie jest duża, to tolerancja 20-30% jest do przyjęcia. Poza tym nawet jak nie skręcimy tam gdzie powinniśmy (dotyczy to głównych dróg), to najwyżej nadrobimy kilkanaście kilometrów i znajdziemy odpowiedni drogowskaz, a w sytuacji ekstremalnej zawsze możemy kogoś spytać. Poruszając się po Zakynthos nawigacja satelitarna (GPS) jest raczej zbędna, aczkolwiek bardzo profilaktycznie nie zaszkodzi.
Jedynym wyjątkiem (jeśli chodzi o miejscowości turystyczne), są niektóre z położonych na zachodnim wybrzeżu (jak Tsilvi/Planos) - z których wyjazd w żądanym kierunku może nie być tak banalny. Jednak jeśli tam wypożyczamy samochód/skuter/quada - w wypożyczalni powiedzmy gdzie chcemy jechać, a z pewnością dostaniemy szczegółową mapkę z informacją, którędy najlepiej jechać.
Prędkość
Tak naprawdę na wyspie nie ma gdzie się rozpędzić. Standardowe ograniczenie to 50 km/h do którego powinniśmy się stosować, chyba , że znaki drogowe wskazują inaczej. Na wyspie raczej nie spotkamy fotoradarów, a i lokalna policja (której nie jest zbyt wiele) nie prowadzi kontroli prędkości.
Parkowanie
Ze względu na niezbyt duży rozmiar wyspy oraz niezbyt dużą liczbę mieszkańców i samochodów z parkowaniem raczej nie ma problemu. Parkować można praktycznie wszędzie, jeśli nie jest to sprzeczne z zakazem parkowania (który występuje sporadycznie) i nie blokuje wyjazdu/dojazdu do posesji. Chyba największym przestępstwem, które możemy tutaj popełnić, to parkowanie w miejscu przeznaczonym do postoju taksówek, za które z dużym prawdopodobieństwem będziemy ukarani (szczególnie jeśli jakiś „życzliwy” taksówkarz zadzwoni po policję).
Na co jeszcze uważać?
Poruszając się po drogach powinniśmy zachować szczególną ostrożność ze względu na zwierzęta, które mogą pojawić się na jezdni. Zdarzają się zarówno stada prowadzone przez właściciela jak i bezdomne psy czy koty, których jest stosunkowo dużo na wyspie.
Brak komentarzy. |