Bezterminowy strajk pracowników Qantas Airways
W sobotę pracownicy linii lotniczej Qantas Airways rozpoczęli bezterminowy strajk. Przewoźnik musiał wstrzymać wszystkie loty, zarówno krajowe, jak i międzynarodowe. Strajkujący domagają się podwyżek oraz poprawy warunków pracy.
Strajk zaskoczył tysiące pasażerów, których loty zostały odwołane. Zdaniem szefa Qantas - Alana Joycea, wstrzymanie lotów tylko na jeden dzień dotknie około 70 tysięcy podróżnych, a straty przewoźnika wyniosą co najmniej 21 milionów dolarów amerykańskich.
Niezadowolony personel
Seria strajków pracowników Quantas Airways trwa od kilku tygodni, w tym czasie wiele lotów zostało odwoływanych lub zmieniano ich terminy. Związki zawodowe pilotów oraz personelu naziemnego domagają się poprawienia warunków pracy, a także poniesienia pensji. Jeśli te żądania nie zostaną spełnione, żaden z samolotów przewoźnika nie wzbije się w powietrze. Od poniedziałku pracownicy mają nie przychodzić do pracy.
Szefowa rządu australijskiego Julia Gillard określiła kryzys linii Qantas jako dramatyczny, wzywając do jak najszybszych mediacji i osiągnięcia kompromisu. Australijski minister infrastruktury i transportu Anthony Albanese zapowiedział podjęcie przez rząd działań, które mają na celu jak najszybsze wznowienie lotów.
Niezadowolony personel
Seria strajków pracowników Quantas Airways trwa od kilku tygodni, w tym czasie wiele lotów zostało odwoływanych lub zmieniano ich terminy. Związki zawodowe pilotów oraz personelu naziemnego domagają się poprawienia warunków pracy, a także poniesienia pensji. Jeśli te żądania nie zostaną spełnione, żaden z samolotów przewoźnika nie wzbije się w powietrze. Od poniedziałku pracownicy mają nie przychodzić do pracy.
Szefowa rządu australijskiego Julia Gillard określiła kryzys linii Qantas jako dramatyczny, wzywając do jak najszybszych mediacji i osiągnięcia kompromisu. Australijski minister infrastruktury i transportu Anthony Albanese zapowiedział podjęcie przez rząd działań, które mają na celu jak najszybsze wznowienie lotów.
Komentarze:
| Brak komentarzy. |
