Zwiedzanie Zagrzebia w praktyce. Dla wielu osób odwiedzających Chorwację celem podróży jest skalne wybrzeże Adriatyku. Zagrzeb natomiast sprowadza się do zielonej tabliczki zjazdowej mijanej na autostradzie lub kropki na mapie wskazującej umiejscowienie stolicy państwa. Czy warto skręcić z utartych szlaków aby zwiedzić Zagrzeb?
W kontynentalnej części Chorwacji, o której istnieniu nie wszyscy wiedzą, bije jej ogromne serce skupiające niemal jedną czwartą mieszkańców kraju. Mimo, że wielu przypisuje tę rolę sławnemu Dubrownikowi, stolicą młodego kraju od 1991 roku jest Zagrzeb. Kawiarnie pełne po brzegi o każdej porze dnia i nocy, spacerujący miejskimi parkami ludzie, publiczne pocałunki zakochanych i wszechobecne lodziarnie, na pełnych obrotach nawet zimą - taki jest Zagrzeb, oddający mentalność całego kraju.
Windą do Górnego Miasta
Zagrzeb mimo, że na pierwszy rzut oka przypomina duże miasta Europy zachodniej, pod względem rozplanowania zabudowy skłania się raczej ku handlowym Bałkanom. Nie ma tu jednego głównego rynku, ale kilka mniejszych placów, na których dawniej i dziś odbywają się tematyczne targowiska. Urok starówki polega na jej poziomowym ustawieniu, mimo że miasto leży na równinie. Tak zwane Dolne i Górne Miasto łączy najstarszy środek transportu w mieście zbudowany w 1888 roku, ma staż dłuższy nawet od konnego tramwaju. Jest to „Uspinjača”, czyli rodzaj wagonika służącego jako winda. Podróż jest bardzo krótka, trwa zaledwie minutę, ale za to odbywa się w historycznym stylu. Dla oszczędnych i sprawnych pozostaje możliwość wspięcia się schodami. Wejścia do Gornjeg Grada strzeże - wieża Lotrščak, element danych fortyfikacji, a dziś jeden z symboli miasta.
Główną atrakcję Górnego Miasta stanowi niewielki prostokątny Trg sv. Marka. Na małym wybrukowanym placyku skupione są najważniejsze instytucje polityki państwowej. Można ulec wrażeniu, że to centrum małego miasteczka, a nie stolicy niezależnego kraju, bo wszystko jest jakby pomniejszone. Centralne położenie ma kościół świętego Marka, którego dachówki układają się w kolorowy herb Chorwacji. Słynna czerwono-biała szachownica ma być upamiętnieniem zwycięskiej dla króla Chorwacji partii szachów, która zapewniła mu wolność. Po obu jego stronach znajdują się urokliwe, lecz ani trochę nie monumentalne budynki. Od wschodu jednoizbowy parlament czyli Zgromadzenie Narodowego (Sabor), a na zachodzie siedziba rządu i prezydenta (Vlada). Tutaj znajduje się również Ratusz Miejski i siedziba Sądu Konstytucyjnego. Warto przywitać wieczór na placu, aby nacieszyć oczy atrakcją jaką jest ręczne zapalanie ulicznych latarń.
Z „góry” na „dół”
Górne Miasto najlepiej opuścić Kamienną Bramą, kolejnym reliktem dawnych umocnień, gdzie wierni palą świece za dusze zmarłych i żyjących. Droga ta prowadzi do Zagrzebskiej Katedry, której neogotyckie wierze wznoszą się na 108 m, dzięki czemu jest największą budowlą sakralną w kraju.
Dolne miasto to zabytki i atrakcje rozmieszczone od Placu Bana Josipa Jelačića do dworca kolejowego (Klavni Kolodvor). Plac zdobi wielki konny pomnik XIX wiecznego bohatera narodowego, który nie dopuścił do madziaryzacji kraju podczas Wiosny Ludów. Co ciekawe walczył on przeciwko siłom polskim pod gen. Józefem Bemem, które wspierały Węgrów. Wokół pomnika zawsze skupia się tłum, ponieważ jest to najpopularniejsze miejsce spotkań.
Po wschodniej stronie placu bije legendarna fontanna Manduševac. Tutaj miała zrodzić się nazwa miasta, gdy piękna Manduša zaczerpnęła (zagrebala je) wodę ze źródła i napoiła nią przechodzące tędy wojsko.
Wieczny odpoczynek
Cmentarz Mirogoj to miejsce nie tylko dla fanów tanatoturystyki. To duma i prawdziwa skarbnica wiedzy o stolicy Chorwacji. Obok lwowskiego cmentarza Łyczakowskiego zajmuje jedno z czołowych miejsc w Europie pod względem piękna i estetyki założenia nekropolii. Jak na Bałkany przystało Mirogoj jest cmentarzem wielowyznaniowym. Przybywających wita ogromny, arkadowy budynek z kopułą, na którego ceglanych murach wije się bluszcz. W krużgankach spoczywają największe osobistości świata chorwackiej polityki, sztuki i nauki. Artystyczne nagrobki i kaplice sprawiają wrażenie pięknych domów, także ma się wrażenia wejścia wprost do świata zmarłych. Można tu spotkać miejscowych i przyjezdnych zadumanych nad własnym losem.
Atrakcje wodne
Sava płynie przez Zagrzeb od zawsze, a miasto jest z nią nierozerwalnie związane. Zdarzało się jednak, że jak każda rzeka czasem wyrywała się ze swego koryta. Skutkiem jednej z takich ucieczek jest leżące w centrum miasta jezioro Jarun. Zapewnia ono trochę ochłody i dawkę rekreacji mieszkańcom miasta w upalne letnie dni. Na terenie Jarunu można nie tylko pływać, ale także uprawiać wioślarstwo i kajakarstwo, wypożyczyć rower, czy też bawić się dzień i noc w klubach z dostępem do wody. Dla urozmaicenia krajobrazu jezioro podzielono na dwa mniejsze akweny i dodano sześć malowniczych wysepek. Jest to również miejsce wydarzeń sportowych cieszące się wielką frekwencją widowni, ponieważ Zagrebczanie coraz bardziej stawiają na ruch i zdrowie.
Medvednica - góra niedźwiedzi
Kolejną zagrzebską propozycją dla aktywnych jest masyw górski osłaniający miasto od północy. Można tam dotrzeć krótką linia tramwajową zbudowaną specjalnie w tym celu lub szosą. Mimo, że Zagrzeb leży na płaskim terenie, to najwyższy szczyt Medvednicy- Sljeme wznosi się na ponad 1030 m n.p.m. Jest to popularny ośrodek narciarski na jednodniowe wypady. Na jego szczyt można wjechać asfaltową drogą, albo też wybrać któryś z górskich szlaków. Warto jednak pamiętać, że chorwackie oznakowanie może wprowadzić w błąd: wszystkie szlaki mają ten sam symbol (biało- czerwona kropka), a na rozwidleniach są tylko tabliczki z nazwami miejsc docelowych. Dlatego wybierając się w góry zawsze należy mieć ze sobą mapę. Medvednica to dzikie pasmo mimo, mimo że leży tuż obok wielkiego miasta, a jej nazwa ma pochodząca od niedźwiedzia ma uzasadnienie.
Brak komentarzy. |