Sinabung zaliczany do stratowulkanów wznosi się na wysokość 2460 i jest najwyższym szczytem prowincji
Sumatra Północna w Indinezji. Po raz ostatni wulkan Sinaburg wybuchł w 1600 roku i przez ostatnie lata był uważany za wygasły. W niedzielę z krateru zaczęła wydostawać się lawa, a pył i popiół wulkaniczny pokryły ziemię w promieniu 35 kilometrów. Ewakuowano co najmniej 12 tysięcy osób zamieszkujących tereny wysokiego ryzyka, położone u podnóża wulkanu. Świadkowie relacjonowali, że wydobywającą się lawę widać z odległości.
W poniedziałek wulkan ponownie wyrzucił z siebie dym i popiół.
Sytuacja jest bardzo niebezpieczna, szef indonezyjskiego centrum ds. katastrof wulkanicznych poinformował że ogłoszono najwyższy, czerwony stan alarmowy. Dodał także „Problem w tym, że nie wiemy, czego się spodziewać. Nie wiemy, co spowodowało wybuch, jak długo to potrwa”.
Fr, fot. wikimedia.org / 2010-08-30