Jedyną atrakcją Krakowa jest picie wódki?
W piśmie pokładowym dostępnym w samolotach linii lotniczej Ryanair pojawił się artykuł w którym możemy przeczytać że jedyną atrakcją jaką oferuje Kraków jest... picie wódki.
Na ilustracjach towarzyszących tekstowi można obejrzeć na tle Kościoła Mariackiego i Sukiennic, nietrzeźwego mężczyznę który słania się na nogach, wymiotuje i pada nieprzytomny na ziemię. Artykuł jest opisem podróży dwójki obcokrajowców, którzy chodzą od pubu do pubu i degustują różne rodzaje polskiej wódki jednocześnie opisując tradycje związane z ich produkcją. I może nie było by w tym nic dziwnego gdyby nie fakt, że autor tekstu na każdym kroku stara się przekazać czytelnikom, że w Polsce odmowa picia alkoholu „nie jest akceptowane społecznie”.
Władze Krakowa są zbulwersowane treścią artykułu. „To nas oczernia” denerwuje się radny PO, który natrafił na tekst. Zwrócił uwagę na fakt że inne europejskie kraje i miasta są przedstawione w dużo lepszym świetle. Włoska Wenecja jako miasto sztuki, a całe Włochy jako rodzina pięknych kurortów górskich. Sprawą zajął się już urząd miasta.
Przedstawiciel linii lotniczej Ryanair tłumaczy, że przewoźnik nie jest autorem czasopisma. Obiecał także że sprawa zostanie zbadana.
Fr / 2009-12-10
Komentarze:
katrinka 2009-12-10 | bo prawda jest taka ze wiele osób jedzie zagranice po to zeby sie tam poupijac:) i dla nich napisali ten artykul, a Polska sie kojarzy zagranicą jako idelany kraj do picia, powinnismy wykorzystac ten wizerunek zeby zarobic na turystyce (tzn ANglikach,Niemcach którzy chcą sie u nas poczuc jak na wschodzie) |