Jezioro Aralskie wysycha
O początku lat 60-tych Jezioro Aralskie zmniejszyło swoją powierzchnię o około 90 proc. Jest to jedna z największych katastrof ekologicznych świata, powiedział sekretarz generalny ONZ Bari Ki Mun.
Bari Ki Mun przebywając z wizytą w Azji Środkowej zaapelował do przywódców państw tego regionu o działania mające na celu uratowanie jeziora. Jednym z elementów jego wizyty był przelot helikopterem nad Jeziorem Aralskim, z przystankiem w mieście Mujniak w Uzbekistanie, które było kiedyś miastem portowym. Obecnie położone jest około 100 km od linii brzegowej jeziora, z dawnego mola widać już tylko wraki kutrów rybackich.
W latach 60-tych Jezioro Aralskie miało powierzchnię 68 tys. km2. W roku 2004 jego powierzchnia miała już tylko 17 160 km2. Bezpośrednią przyczyną takiego stanu rzeczy jest skutek nadmiernego wykorzystywania przez władze radzieckie rzek Syr-daria i Anu-daria, które doprowadzały wodę do jeziora. Woda z obu rzek była wykorzystywana do nawadniania pustynnego terenu w Azji Środkowej, na którym uprawiano bawełnę.
Wysychanie Jeziora Aralskiego zrujnowało miejscowe rybołówstwo oraz rolnictwo. Przenoszone przez wiatr sól i pył z powstałej w miejscu jeziora pustyni, zanieczyszczone nawozami oraz środkami ochrony roślin spływającymi z upraw bawełny, powodują u lokalnej ludności liczne choroby.
W 2003 roku ruszył wspierany przez Bank Światowy projekt podwyższenia poziomu wód w północnym skrawku Jjeziora Aralskiego i przywrócenia mu dawnej świetności. W sierpniu 2005 ukończono Tamę Kokaral, która oddzieliła wody północnej części Jeziora Aralskiego (nazwanego Jeziorem Północnoaralskim) od jego znacznie większej, południowej części. Od tego czasu poziom zasilanego wodami Syr-Darii Jeziora Północnoaralskiego podniósł się, a jego zasolenie spadło, kosztem jednak wód południowej części jeziora. Ze względu na ogrom obszaru, który jest objęty pustynnieniem na południowej części jeziora Aralskiego, jego rewitalizacja nie jest przewidziana.
Fr / 2010-04-13
Komentarze: