Dania pochodzące z Libanu najprawdopodobniej są najbardziej popularne z całej kuchni bliskowschodniej. Kuchnia libańska bazuje na ziołach, przyprawach i ciężkich, aromatycznych sosach. Dzięki temu panuje w niej niesamowita różnorodność smaków, kolorów i aromatów.
Wpływy
Potrawy znane z Libanu swoje bogactwo i różnorodność zawdzięczają historii. Kraj ten długo znajdował się pod obcym panowaniem. Bycie częścią Imperium Osmańskiego przez 400 lat odcisnęło mocny ślad w kuchni libańskiej, następnie kilkanaście lat wpływów francuskich i do tego tradycje z dawnych czasów fenicjańskich spowodowały, że kuchnia libańska jest bardzo bogata, a jednocześnie niepowtarzalna. Za czasów Fenicji w tradycji gotowania zadomowiły się ryż i daktyle, Turcy wprowadzili m.in. jagnięcinę, a Francuzi croissanty i karmelowe desery.
Mezze
Libańska dieta, podobnie jak inne śródziemnomorskie, opiera się na mezze, czyli przystawkach. Prawdziwie libańska uczta powinna zawierać ok. trzydziestu gorących i zimnych przystawek podanych razem, a nie jako osobne dania, na jakich bazuje polska dieta. Zestaw przystawek może być najróżniejszy, ale najbardziej typowy powinien zawierać sałatki, sosy lub dipy, placki i libański chleb (zwany czasem pitą) oraz - koniecznie - faszerowane mięsem lub warzywami liście winogron. To właśnie mezze rozsławiły libańską kuchnię na świecie.
Dla przykładu wymienimy kilka przystawek, które mogą wejść w skład mezze.
Hommos - pasta z cieciorki podawana często z dodatkiem tahini (sezamowego kremu).
Mutabbal - pasta z grillowanego bakłażana z dodatkiem oliwy z oliwek, soku z cytryny, pasty sezamowej, czosnku i czasem nasion granatu.
Baba ghannouj - jest to również pasta z bakłażana, ale przygotowywana troszkę inaczej - z reguły jest łagodniejsza od mutabbal.
Fattoush - sałatka ze świeżych warzyw i grzanek z pieczywa pita z dodatkiem świeżej mięty, oliwy z oliwek, cytryny i przypraw.
Kibbeh - danie narodowe Libańczyków. Coś w rodzaju naszych kotletów mielonych - jest to zmielone mięso wołowe lub jagnięce z ryżem i przyprawami, smażone w głebokim oleju.
Kofta - kulki z mielonego mięsa podawane w sosie pomidorowym.
Falafel - kotleciki z ciecierzycy.
Sambusak - smażone pierożki nadziewane warzywami, bardziej znane pod nazwą samosa.
Dolma - faszerowane ryżem, mięsem lub warzywami liście winogron. Wyglądem przypominają nasze gołąbki, tyle że są mniejsze i ciemnozielone. Jest to nieodłączna przystawka każdego mezze.
Oczywiście, posiłek składający się z trzydziestu przystawek nie jest codziennym obiadem w libańskich domach. Serwuje się je w restauracjach lub podczas specjalnych uroczystości - na co dzień Libańczycy jedzą 3-daniowy posiłek składający się z sałatki, zupy i dania głównego. To ostatnie z reguły jest grillowaną jagnięciną, cielęciną, wołowiną lub drobiem, często w postaci szaszłyków. Na deser Libańczycy jedzą głównie baklawę z pistacjami i syropem różanym, słodkie ciastka lub desery karmelowe. Do posiłku można się napić libańskiego, aromatycznego wina, a po obiedzie pija się kawę z kardamonem lub herbatę z kardamonem i cynamonem. Amatorzy mocnych trunków mogą się skusić na narodowy trunek, jakim jest arak - mocny anyżowy alkohol zwany czasem „mlekiem lwa”, ponieważ po rozcieńczeniu z wodą anyż zabiela napój. Ciekawostką może być fakt, że niektóre posiłki przygotowywane są tylko i wyłącznie na specjalne okazje, jak np. deser Meghli (swego rodzaju ryżowy pudding z przyprawami), który podaje się po narodzinach dziecka.
Kuchnia libańska dzięki używanym w niej przyprawom i różnorodności składników jest niezwykle bogata, aromatyczna i smaczna. Każdy, kto choć raz miał okazję skosztować dobrze przyrządzonej potrawy libańskiej (w szczególności mezze) zakocha się w tych smakach i będzie chciał do nich wracać. Warto więc szukać restauracji libańskich. W każdej europejskiej stolicy jest przynajmniej jedno takie miejsce (np. w Warszawie są trzy). Zatem nie trzeba jechać do Libanu żeby móc poznać bogactwo smaków, jakie kuchnia tego kraju oferuje.
Brak komentarzy. |