Restauracje francuskie a kryzys.
Francuscy restauratorzy mają różne pomysły na przyciągnięcie klientów do swoich lokali. Jednym z nich jest negocjacja cen z menu.
Przykładem może być sieć kafejek przy francuskich supermarketach „Casino”. Zaproponowała ona dzieciom, które przychodzą z rodzicami specjalne, darmowe menu w okresie ferii szkolnych.
Innym pomysłem, który jest coraz bardziej popularnym jest formuła „Pay what you want” czyli „Płać, ile chcesz”. Polega ona na tym, że podczas zamawiania posiłków klienci negocjują cenę widniejącą w menu z obsługą. W niektórych przypadkach może spaść ona nawet o 50 %. Tak jest między innymi w niektórych restauracjach w Marsylii czy Bordeaux, gdzie cena menu obiadowego z deserem w zwykłej cenie 16 euro spada średnio do 8 euro.
Pomysł negocjacji ceny podchwytują także firmy z innych branż. Internetowy sklep odzieżowy Brandalley wystawił po raz pierwszy na aukcyjną sprzedaż 10 tysięcy sztuk markowej odzieży za minimalną cenę 1 euro. Także biura podróży i parki rozrywki, jak paryski Eurodisneyland czy Park Asteriksa, oferują darmowy wstęp, zakwaterowanie lub nawet bilety lotnicze dla dzieci podróżujących w towarzystwie rodziców.
| Brak komentarzy. |
